Kierowcy po 24 r.ż., zwłaszcza tacy z łysą głową lub na etacie rządowym lub z legitymacją ochroniarza cale nie wypadają lepiej w konkursie na najlepszego kierowcę...
Żyć przystało w czasach mowy byle jakiej,
Wciąż Polacy piszą cytat w cudzysłowiu,
Więc jak już się czepiać tu nowinki takiej,
Bądźmy konsekwentni, chłop dachował w rowiu!
Widać, że nikt z was nigdy nie prowadził BMW. To nie wina kierowców, tylko samochodu. Po 15 minutach za kierownicą zapominasz o istnieniu kierunkowskazów, po 30 minutach na znakach ograniczenia prędkości zaczynasz widzieć dwukrotną wartość, po 45 minutach w lusterkach przestajesz widzieć inne samochody, po godzinie nie odróżniasz czerwonego od zielonego. Krążą legendy, że plany fabryki BMW pojawiły się nagle w biurze architektonicznym, a podrzucił je sam szatan, żeby za każdym razem jak kierowca BMW zajedzie komuś drogę, niewinne duszyczki swoimi przekleństwami rzucanymi w jego stronę, przybliżały się kroczek po kroczku do ogni piekielnych.
Kierowcy po 24 r.ż., zwłaszcza tacy z łysą głową lub na etacie rządowym lub z legitymacją ochroniarza cale nie wypadają lepiej w konkursie na najlepszego kierowcę...
OdpowiedzPrzed kupieniem BMW to powinno się przechodzić test psychologiczny oceniający zdolność do nie bycia debilem.
OdpowiedzJestem za a nawet więcej - zabronić całkiem sprzedaży BeeMeK a za próbę kupna odbierać prawko
OdpowiedzBo BMW to trzeba umieć jeździć :d :x
OdpowiedzBMW to sposób myślenia http://wybitne.pl
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2018 o 14:49
Żyć przystało w czasach mowy byle jakiej, Wciąż Polacy piszą cytat w cudzysłowiu, Więc jak już się czepiać tu nowinki takiej, Bądźmy konsekwentni, chłop dachował w rowiu!
OdpowiedzWidać, że nikt z was nigdy nie prowadził BMW. To nie wina kierowców, tylko samochodu. Po 15 minutach za kierownicą zapominasz o istnieniu kierunkowskazów, po 30 minutach na znakach ograniczenia prędkości zaczynasz widzieć dwukrotną wartość, po 45 minutach w lusterkach przestajesz widzieć inne samochody, po godzinie nie odróżniasz czerwonego od zielonego. Krążą legendy, że plany fabryki BMW pojawiły się nagle w biurze architektonicznym, a podrzucił je sam szatan, żeby za każdym razem jak kierowca BMW zajedzie komuś drogę, niewinne duszyczki swoimi przekleństwami rzucanymi w jego stronę, przybliżały się kroczek po kroczku do ogni piekielnych.
Odpowiedz@MarnaSprawa: Toż w BMW nie ma kierunkowskazów. Wiem z autopsji.
Odpowiedz