@MarnaSprawa mimo wszystko takie praktyczne prezenty też się przydają bo zawsze żal wydać pieniądze na takie rzeczy. W idealnej sytuacji goście po prostu by się dogadywali żeby się nie powtarzać ;)
@Kasia1307: W przypadku ludzi, którzy biorą ślub dość szybko i młodo np. mają po 24 lata, mieszkają jeszcze z rodzicami i zaręczają się po pół roku znajomości i ślub biorą rok później, a dopiero po ślubie idą na swoje, tak. Jeśli chodzi o ludzi, którzy mieszkają kilka lat razem i dopiero biorą ślub, albo biorą ślub od kilku lat mieszkają na swoim to większość tych rzeczy mają. Powstaje też problem, że spora część gości weselnych nie zna się nawzajem, szczególnie jeśli chodzi o ludzi pochodzących z miasta. Poza tym w kopercie każdy da ile może, a wyznaczenie listy prezentów może być odebrana jako chciwość państwa młodych, bo część gości uzna prezenty za zbyt drogie.
Ludzie przestają zadawać takie pytania, kiedy sami dostaną w prezencie ślubnym 4 roboty kuchenne, 3 frytkownice i 8 kompletów garnków.
Odpowiedz@MarnaSprawa mimo wszystko takie praktyczne prezenty też się przydają bo zawsze żal wydać pieniądze na takie rzeczy. W idealnej sytuacji goście po prostu by się dogadywali żeby się nie powtarzać ;)
Odpowiedz@Kasia1307: W przypadku ludzi, którzy biorą ślub dość szybko i młodo np. mają po 24 lata, mieszkają jeszcze z rodzicami i zaręczają się po pół roku znajomości i ślub biorą rok później, a dopiero po ślubie idą na swoje, tak. Jeśli chodzi o ludzi, którzy mieszkają kilka lat razem i dopiero biorą ślub, albo biorą ślub od kilku lat mieszkają na swoim to większość tych rzeczy mają. Powstaje też problem, że spora część gości weselnych nie zna się nawzajem, szczególnie jeśli chodzi o ludzi pochodzących z miasta. Poza tym w kopercie każdy da ile może, a wyznaczenie listy prezentów może być odebrana jako chciwość państwa młodych, bo część gości uzna prezenty za zbyt drogie.
Odpowiedz