Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Wjeżdżam na firmę...

Dodaj nowy komentarz
avatar FrozenMind
0 0

Dlatego trzeba uważać w mówieniu po polsku zagranicą. To, że w okolicy nie ma białych nie oznacza, że nikt nie zrozumie.

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

Pewnie trafiła mu się w Polsce fucha św. Mikołaja.

Odpowiedz
avatar Bloodyguard
0 0

Kiedyś jadę sobie taksówką po Dublinie. Kierowca czarny jak... no jak to murzyn. I tak jakoś od słowa do słowa nawiązał się taki dialog: [J]a, [K]ierowca: [K]: Where are you from? [J]: From Poland [K]: No kurła. Ja z Mrągowa

Odpowiedz
Udostępnij