Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Długopis

Dodaj nowy komentarz
avatar allahuwonsz
2 2

@xyhu: droższe parkery potrafią tyle kosztować. Ja używam takiego za 40zł ale najważniejszy jest wkład - wieczny, nigdy nie wysycha, nie zawodzi i pisze do samego końca, nie jak te kilku razówki z kiosku co trzeba było nosić z 5 na egzaminy (tak na wszelki wypadek). Ale swoją drogą nie dziwię się że długopisy tam na sznurku, grażyny i janusze wiadomo że są w śród nas i widocznie bezwiednie z przyzwyczajenia lub cebulactwa się zabrało i nie oddawało. Paniusia w okienku ma ważniejsze rzeczy chyba niż martwienie się i pilnowanie długopisu - 60% jej pracy by to zajęło. Ja biorę własny długopis ze sobą na poczte bo PP to wiadomo bida i nie chce mi się prosić w tym syfie. aż mnie się przypomniało jak bodajże Kargule kota pasili - też na sznurku

Odpowiedz
avatar LichMcKnee
0 0

@allahuwonsz: No długopisy bywają drogie, sporo używam, rysuję nimi często, a moje ulubione to wciąż pomarańczowe Bic'i i Pentel Superb- oba po kilka złotych w każdym Tesco :) Dużo droższe są pióra i jest też w nich większa różnica, dostałem w prezencie jakiegoś Watermana za kilka stów, bardzo fajny, ale różnicy nie ma specjalnie między tanim chińskim piórem, którego używam na codzień i i tak do niego wróciłem, natomiast jak użyłem pióra znajomego za niebotyczną cenę, to stalówka była jak z masła i wariacje jakie można było uzyskać w linii były niesamowite <3

Odpowiedz
avatar Dawid_M
0 0

@xyhu: 10.000 zł to byłaby dziś złotówka. Czyli długopis kosztowałby 2 grosze.

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 2

@allahuwonsz: Noszenie 5 długopisów na egzamin brzmi jak niezła nerwica natręctw. Zastanawiam się, ile razy przed wyjściem na taki egzamin, sprawdzałeś czy aby na pewno zamknąłeś drzwi.

Odpowiedz
avatar Bravo512
1 1

@xyhu: XD Są długopisy za kilka złotych, za kilkadziesiąt, kilkaset, a nawet i kilka tysięcy złotych.

Odpowiedz
avatar allahuwonsz
1 1

@LichMcKnee: jak dla mnie to bic ma już coś wspólnego z dobrą jakością za przystępną cenę. Nie znam się na dobrych długopisach, dla mnie ważne by pisał w każdych i po każdych warunkach - mróz, gorąc, czas, i uv był mu nie straszny - parker spełnił te wymagania i dalej nie szukałem. @wroblitz: przeżyj wk#rwienia jak będziesz chciał coś na szybko zapisać i użyjesz sprzętu domowników - a z kubełka wręcz z@sranego 10cioma śmiećdługopisami działa może 2, z czego jeden pada po kilku zdaniach to wtedy pogadamy. W sumie też przypomniało mi się że miałem przeżycie w podstawówce na tych śmieciowych kioskowych - 2 czy 3 w piórniku były (zapas na wszelki wypadek) ale na kartkówce wszystkie padły, to pisałem kredką. Baba oczywiście publicznie mnie skonfrontowała na przy całej klasie, specjalnie by polewkę mieli że jestem albo biedny albo poj3bany, matce doniosła też jakbym w jakąś zbrodnię popełni co najmniej. Obecnie brałbym tylko 2 parkery na egzamin, a co do tańszych, to albo się wyleje atrament albo zaschnie nim się wypisze - strata kasy i nerwów

Odpowiedz
avatar LichMcKnee
0 0

@allahuwonsz: "Weźmy na przykład buty. Vimes zarabiał trzydzieści osiem dolarów miesięcznie, nie licząc dodatków. Porządna para skórzanych butów kosztowała pięćdziesiąt dolarów. Ale para butów, na jaką mógł sobie pozwolić - całkiem przyzwoita na jeden czy dwa sezony, bo potem zupełnie przetarła się tektura, przeciekająca jak demony, to koszt około dziesięciu dolarów. Takie właśnie buty zawsze kupował Vimes i nosił je, aż podeszwy były tak cienkie, że w mgliste noce po kamieniach bruku poznawał, gdzie w Ankh-Morpork się znajduje. Jednak dobre buty wytrzymywały lata, długie lata. Bogatego stać na wydanie pięćdziesięciu dolarów na parę butów, w których po dziesięciu latach wciąż będzie miał suche nogi. Tymczasem biedak, którego stać tylko na tanie buty, wyda w tym czasie sto dolarów -a nogi i tak stale będzie miał przemoczone. To właśnie kapitan Vimes nazywał obuwniczą teorią niesprawiedliwości społecznej." - Sir Terry Prachett- Zbrojni :)

Odpowiedz
avatar xyhu
0 0

@Dawid_M: Nie wiadomo, kiedy to się działo, a weź pod uwagę, że jednak była inflacja. @Bravo512: Być może, ale ludzie, których stać na takie długopisy raczej nie chodzą na pocztę; to poczta przychodzi do nich, a odbiera sekretarka.

Odpowiedz
avatar Bravo512
0 0

@xyhu: Czy ja wiem, długopis za stówę, czy dwie to nie aż tak straszliwy wydatek, chociaż większość ludzi faktycznie nie poświęca kasy na takie "zbytki", bo i po co w sumie.

Odpowiedz
avatar xyhu
0 2

@Bravo512: Za złotówkę można kupić pięknie piszący długopis. Kupowanie długopisa za 200 zł to tak, jakby kupić piwo za 600 zł albo kostkę masła za 1000 zł. Nie widzę innego powodu niż szpan.

Odpowiedz
avatar Dawid_M
-1 3

Przynajmniej poczta wiedziała, że swoje zwierzaki trzyma się na smyczy ;)

Odpowiedz
avatar wroblitz
1 1

Nie mógł dłużej wytrzymać z takim biedakiem i się powiesił.

Odpowiedz
Udostępnij