Alternatywna wersja z crackowaniem - nie uruchamiasz, bo plik wykonawczy jest zablokowany przez antywirusa.
Jeżeli mowa o GTA V to i tak uniknął innego horroru - gry sieciowej ze znajomymi. Niedocierające zaproszenia, problemy z podłączeniem się pod serwery, wywalenie z serwera w trakcie misji, powracanie do innego serwera po wykonanej misji.
@FrozenMind: Alternatywna wersja z crackowaniem dla inteligentnych. Dodajesz wyjątek do antywira lub wyłączasz go na czas odpalenia gry. Uruchamiasz, grasz.
@gomezvader: Faktycznie, używanie cudzych cracków i wyłączanie antywirusa brzmi bardzo inteligentnie. Dodam tylko, że niektóre antywirusy same działają jak wirusy i mimo wyłączania opcji protekcji wymaga restartu, po którym ustawienia protekcji się przywracają. Taka ciekawostka.
@FrozenMind: Jak się nie umie korzystać z internetu to można sobie zasyfić komputer. I tak samo jest z piraceniem. Jak się umie to nie trzeba się przejmować wirusami.
Pewnie gościu jest robotem. :p
OdpowiedzAlternatywna wersja z crackowaniem - nie uruchamiasz, bo plik wykonawczy jest zablokowany przez antywirusa. Jeżeli mowa o GTA V to i tak uniknął innego horroru - gry sieciowej ze znajomymi. Niedocierające zaproszenia, problemy z podłączeniem się pod serwery, wywalenie z serwera w trakcie misji, powracanie do innego serwera po wykonanej misji.
Odpowiedz@FrozenMind: Alternatywna wersja z crackowaniem dla inteligentnych. Dodajesz wyjątek do antywira lub wyłączasz go na czas odpalenia gry. Uruchamiasz, grasz.
Odpowiedz@gomezvader: Faktycznie, używanie cudzych cracków i wyłączanie antywirusa brzmi bardzo inteligentnie. Dodam tylko, że niektóre antywirusy same działają jak wirusy i mimo wyłączania opcji protekcji wymaga restartu, po którym ustawienia protekcji się przywracają. Taka ciekawostka.
Odpowiedz@FrozenMind: Jak się nie umie korzystać z internetu to można sobie zasyfić komputer. I tak samo jest z piraceniem. Jak się umie to nie trzeba się przejmować wirusami.
Odpowiedz