@polliter Akurat nayebanie się na weselu do porzygu to typowo polska mentalność (no i kilku wschodnich sąsiadów). Na większości normalnych weselach dają co najwyżej szampana, wino i tyle. Godzina, dwie i do domu bo szkoda czasu na pierdoły. U nas powoli też to wchodzi, ale lud ciemny i jak janusz z halyną się nie nawalą to wesela nie uznają... Pewnie zaraz pojawią się obrońcy alkoholików, także łatwo będzie rozpoznać kto żyje mentalnie w ciemnogrodzie jeszcze.
wpisałem w google "wesele bez krzeseł" i nic mi nie wyskoczyło - chociaż znalazłem nawet artykuł o weselu bez pary młodej.. więc to chyba nawet nie wymysł z ametykanskich filmów tylko zupełna głupota tych konkretnych ludzi... może gdzieś wyczytali o weselu bez PRZYPISYWANIA KRZESEŁ - w sensie że każdy siada tam gdzie chce, albo jakaś inna wariacja, a nie że zupełnie nie będzie gdzie tyłka posadzić przy rosole... nie wiem, absurd tego wpisu świadczy raczej o prowokacji, ale z drugiej strony nie z takimi debilami już się człowiek spotykał.. koniec konców jak ktoś będzie na takim weselu to niech sie pochwali wrażeniami :)
@liman: dobra, przekonałeś mnie - jednak ludzie osiągnęli już poziom debilizmu który kiedyś była zarezerwowany dla poetów i prowokatorów.. stojące przyjęcie, czyli co? pewnie trzeba nawet parapety zdemntować żeby ludzie nie oszukiwali.. nastepny poziom przyjęcie na zimnej posadzce bez butów, kolejny przyjęcie dla ludzi powyżej 1,8m przy sali 1,6m ...
Odchodząc już całkiem od tego, że tak - to ich decyzja i bym po prostu nie zapraszał to... dlaczego bez krzeseł?!
Odpowiedz@Metatron: Dajesz kopertę, zjadasz kotleta, i do domu ;). Szkoda, że sam na to nie wpadłem.
Odpowiedz@Metatron: Ludzie mają różne dziwactwa, są nawet tacy, którzy robią wesele bez alkoholu. Naprawdę!
Odpowiedz@polliter: Bez alkoholu to rozumiem, ale bez krzeseł to już nie bardzo. Dziwactwo z amerykańskich filmów i tyle, przynajmniej jak dla mnie.
Odpowiedz@Metatron: W hajawajach był kiedyś ślub bez ubrań. Są ludzie poyebani.
Odpowiedz@dranjam: Ale to co.. kotleta na stojąco zjadasz?!
Odpowiedz@polliter Akurat nayebanie się na weselu do porzygu to typowo polska mentalność (no i kilku wschodnich sąsiadów). Na większości normalnych weselach dają co najwyżej szampana, wino i tyle. Godzina, dwie i do domu bo szkoda czasu na pierdoły. U nas powoli też to wchodzi, ale lud ciemny i jak janusz z halyną się nie nawalą to wesela nie uznają... Pewnie zaraz pojawią się obrońcy alkoholików, także łatwo będzie rozpoznać kto żyje mentalnie w ciemnogrodzie jeszcze.
OdpowiedzWtedy goście zrobią im imprezę bez kopert
Odpowiedzwpisałem w google "wesele bez krzeseł" i nic mi nie wyskoczyło - chociaż znalazłem nawet artykuł o weselu bez pary młodej.. więc to chyba nawet nie wymysł z ametykanskich filmów tylko zupełna głupota tych konkretnych ludzi... może gdzieś wyczytali o weselu bez PRZYPISYWANIA KRZESEŁ - w sensie że każdy siada tam gdzie chce, albo jakaś inna wariacja, a nie że zupełnie nie będzie gdzie tyłka posadzić przy rosole... nie wiem, absurd tego wpisu świadczy raczej o prowokacji, ale z drugiej strony nie z takimi debilami już się człowiek spotykał.. koniec konców jak ktoś będzie na takim weselu to niech sie pochwali wrażeniami :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: To wpisz sobie „standing party”.
Odpowiedz@liman: dobra, przekonałeś mnie - jednak ludzie osiągnęli już poziom debilizmu który kiedyś była zarezerwowany dla poetów i prowokatorów.. stojące przyjęcie, czyli co? pewnie trzeba nawet parapety zdemntować żeby ludzie nie oszukiwali.. nastepny poziom przyjęcie na zimnej posadzce bez butów, kolejny przyjęcie dla ludzi powyżej 1,8m przy sali 1,6m ...
OdpowiedzA przecież trza być w butach na weselu.
OdpowiedzOdpowiadający nie umie czytać ze zrozumiem, zaproszenia są dla rodziny, która nie ma krzeseł.
OdpowiedzWpis jest chyba parodią innego, dotyczącego wesela bez alkoholu :)
Odpowiedzciekawe czemu nie robią wesel bez kopert :)
Odpowiedz