To że ma immunitet, nie znaczy, że jest równiejsza. Każdy człowiek może zostać posłem, czy senatorem, więc nie ma tu żadnej nierówności. No chyba, że uznamy, że są równi i równiejsi, bo ktoś pracujący ma więcej pieniędzy od bezrobotnego.
@Fishka: Pani Joanna miała obiecane na początku, że jeśli zostanie posłem, to będzie mieć immunitet, tak jak ponad 99% żyjących. Po prostu wykorzystała zasady gry, Lenin zmienił zasady gry w jej trakcie.
Co w tym mistrzowskiego? Że, debil jest debilem? Obrazek z serii "lewactwo zaorane" , gdzie zaorane? Równie dobrze mogę napisać do tej śmiesznej "logiki", że czemu ktoś kto jest strażakiem może iść szybciej na emeryturę i będzie ją miał wyższa od większości społeczeństwa, albo czemu ktoś kto pracuje w Maku, może pod koniec dnia zabrać to co się nie sprzedało do domu za darmo? Czemu ja nie mogę sobie wejść do Maka przed zamknięciem i wynieść jedzenia do ch*ja pana? Gdzie ta równość, takie rzeczy w państwie prawa? To normalne, że korzysta się z przywilejów, które oferuję posiadane stanowisko i trzeba być naprawdę debilem z wioski, żeby napisać coś takiego jak logika.
@mr_pomidorek:
Pracownik Maca może wynosić jedzenie, jeśli właściciel lokalu mu na to pozwoli - nie dodałeś tego, więc sugerujesz niejako kradzież. ;)
Pani Posłanka korzysta z przywilejów stanowiska, gdy rozlicza kilometrówkę. Kiedy w przypadku popełnienia czynu zabronionego zasłania się immunitetem, to takie wykorzystanie immunitetu formalnego jest niezgodne z jego założeniami i stawia P. Posłankę ponad prawem.
Albo bardziej obrazowy przykład: czy naprawdę należy tłumaczyć, że jazda samochodem pod wpływem alkoholu nie jest przywilejem bycia posłem na Sejm RP? :D
@Fishka:
Możliwe, nie wiem, nie pracuję i nigdy nie pracowałem w Macu, wiem że u mnie w mieście pracownicy wynoszą.
"Kiedy w przypadku popełnienia czynu zabronionego zasłania się immunitetem", ale jaki czyn ona popełniła? Wożenie ludzi w bagażniku, mandat 200zł do widzenia. "Logika",
mówi że to terroryzm. Ale, to nie jest terroryzm, gdyż ona wiozła ludzi, którzy mieli pełne prawo, by wejść do sejmu. Gdyby, policja nie była upolityczniona, to jeden telefon i oni przyjeżdżają i zgarniają tych, którzy blokują ten sejm.
Do 3 argumentu nie ma co pisać, bo to jest argument z dupy. Równie dobrze, można powiedzieć, że czemu policjant jak strzeli do kogoś z repliką broni czy innym przedmiotem co bronią nie jest, nie ponosi za to odpowiedzialności.
Zdelegalizować policie bo som *je ponad prawem!!!
To że ma immunitet, nie znaczy, że jest równiejsza. Każdy człowiek może zostać posłem, czy senatorem, więc nie ma tu żadnej nierówności. No chyba, że uznamy, że są równi i równiejsi, bo ktoś pracujący ma więcej pieniędzy od bezrobotnego.
Odpowiedz@daro97: "W Związku Sowieckim wszyscy ludzie są równi. Przecież każdy mógł zostać dyktatorem." ~~ Włodzimierz Lenin, 1923 rok.
Odpowiedz@Fishka: Pani Joanna miała obiecane na początku, że jeśli zostanie posłem, to będzie mieć immunitet, tak jak ponad 99% żyjących. Po prostu wykorzystała zasady gry, Lenin zmienił zasady gry w jej trakcie.
Odpowiedz@daro97: Bzdura. Od początków ludzkości bycie dyktatorem gwarantowało tożsame przywileje - zasady pozostały niezmienne. ;)
OdpowiedzCo w tym mistrzowskiego? Że, debil jest debilem? Obrazek z serii "lewactwo zaorane" , gdzie zaorane? Równie dobrze mogę napisać do tej śmiesznej "logiki", że czemu ktoś kto jest strażakiem może iść szybciej na emeryturę i będzie ją miał wyższa od większości społeczeństwa, albo czemu ktoś kto pracuje w Maku, może pod koniec dnia zabrać to co się nie sprzedało do domu za darmo? Czemu ja nie mogę sobie wejść do Maka przed zamknięciem i wynieść jedzenia do ch*ja pana? Gdzie ta równość, takie rzeczy w państwie prawa? To normalne, że korzysta się z przywilejów, które oferuję posiadane stanowisko i trzeba być naprawdę debilem z wioski, żeby napisać coś takiego jak logika.
Odpowiedz@mr_pomidorek: Pracownik Maca może wynosić jedzenie, jeśli właściciel lokalu mu na to pozwoli - nie dodałeś tego, więc sugerujesz niejako kradzież. ;) Pani Posłanka korzysta z przywilejów stanowiska, gdy rozlicza kilometrówkę. Kiedy w przypadku popełnienia czynu zabronionego zasłania się immunitetem, to takie wykorzystanie immunitetu formalnego jest niezgodne z jego założeniami i stawia P. Posłankę ponad prawem. Albo bardziej obrazowy przykład: czy naprawdę należy tłumaczyć, że jazda samochodem pod wpływem alkoholu nie jest przywilejem bycia posłem na Sejm RP? :D
Odpowiedz@Fishka: Możliwe, nie wiem, nie pracuję i nigdy nie pracowałem w Macu, wiem że u mnie w mieście pracownicy wynoszą. "Kiedy w przypadku popełnienia czynu zabronionego zasłania się immunitetem", ale jaki czyn ona popełniła? Wożenie ludzi w bagażniku, mandat 200zł do widzenia. "Logika", mówi że to terroryzm. Ale, to nie jest terroryzm, gdyż ona wiozła ludzi, którzy mieli pełne prawo, by wejść do sejmu. Gdyby, policja nie była upolityczniona, to jeden telefon i oni przyjeżdżają i zgarniają tych, którzy blokują ten sejm. Do 3 argumentu nie ma co pisać, bo to jest argument z dupy. Równie dobrze, można powiedzieć, że czemu policjant jak strzeli do kogoś z repliką broni czy innym przedmiotem co bronią nie jest, nie ponosi za to odpowiedzialności. Zdelegalizować policie bo som *je ponad prawem!!!
OdpowiedzLewactwo zaorane! No ale tak to jest, gdy najlepsze, co się wymyśli, to przemyt podludzi w bagażniku.
OdpowiedzEEEEEE ale ten zarzut o terroryzm to niby za co przepraszam?
Odpowiedz@Bravo512: na teren Sejmu dostały się osoby nieuprawnione, nie sprawdzone przez ochronę. Zostały złamane przepisy bezpieczeństwa.
Odpowiedz@kudlatyIE: I co w związku z tym? Nie daje to żadnej podstawy dla postawienia takiego zarzutu.
OdpowiedzMoment. A to nie jest tak, że normalny obywatel ma zakaz wejścia na teren Sejmu? O czym ona w ogóle pisze, na co się nie zgadza?
Odpowiedz