No ale dobrze napisał. Skoro być szefem to żaden problem i dostaje on kasę za nic, i nawet spokojnie byłoby to stać na płacenie milionów każdemu pracownikowi, a i tak zostałyby mu miliardy, to co za problem założyć działalność?
@daro97: Po pierwsze niektórzy ludzie mają coś takiego jak godność i sumienie (o ile znasz takie pojęcia) i nigdy by się nie zgodzili na wyzysk innego człowieka.
Po drugie człowiek uczciwie prowadzący firmę nie miałby szans konkurować z januszem biznesu który płaci pod stołem i zawsze jego działalność przynosi straty. Takim osobom jak ty zawsze odpowiadam tak samo: jak tylko odpowiednie instytucje czyli ZUS, US oraz PIP usuną z rynku nieuczciwą konkurencję to otwieram firmę.
Po trzecie gdyby każdy był szefem to kto byłby pracownikiem?
Po czwarte (ale do trzeciego) zakładając pełną automatyzację firmy (którą się straszy pracowników) kto by wtedy kupował dobra wytworzone przez te automaty? Może te roboty?
@cavefalcon: No ale przecież nie trzeba wyzyskiwać innych ludzi. Spokojnie można każdemu płacić po 10 tysięcy i wciąż tym złodziejom-szefom zostawałoby mnóstwo kasy.
@cavefalcon: Jeżeli uważasz, że szef Cie wyzyskuje, to się zwalniasz i idziesz gdzie indziej, to odnośnie pierwszego.
Odnośnie drugiego, to pierdzielisz jak potłuczony. Prowadzę swoją firmę, uczciwie płacę kierowcom, żadnych wypłat do ręki, wszystko na konto, pieniądze też są adekwatne do wykonywanej pracy (gdyby nie był, nie miałbym kierowców), płacę uczciwie podatki i jakoś nie czuję na sobie presji tych Januszy biznesu, z którymi według Ciebie, nie mam szans konkurować. Tu właśnie wychodzi jak bardzo nie znasz realiów, bo tacy Janusze, to gówno nie konkurencja, a pierdzielenie, że nie założysz firmy, dopóki nie uporządkuje ich jakiś organ państwowy, traktuje jako wymówkę. Skoro mówisz tak teraz, to nawet przy czystym i uczciwym rynku znalazłbyś jakąś wymówkę.
@Majozen: W internecie to możesz sobie napisać wszystko.
Uczciwie płacę kierowcom. W twoim mniemaniu ma się rozumieć. I oczywiście uważasz że skoro ktoś u ciebie pracuje tzn. że dlatego że chce. Mylisz się. Pracują bo muszą. Tylko że te czasy już się skończyły. Młodzi nie mają dzieci, nie mają kredytów więc nie ma czym ich szantażować. Tak jest w każdej firmie. Tak się składa że w kwestii transportu to stawki znam świetnie i wiesz jak to wygląda? Jedna firma, 10 kierowców, wszyscy robią to samo, a każdy ma inną pensje. Rozrzut stawki to prawie 200%. I jak wygląda rozmowa pracownika 40+ z szefem? Szef mówi: zap. albo cię zwolnię. I 40+ zap. bo nie ma wyjścia. Dla niego miesiąc czy dwa bez pracy mogą go pozbawić np. mieszkania. A jak wygląda rozmowa 20 latka z tym samym szefem? 20 latek: dawaj podwyżkę albo się zwolnię i szukaj sobie upaińców (którzy już byli i się zwolnili). I podwyżkę dostaje bo przestój samochodu kosztuje firmę o wiele więcej niż podwyżka dla pracownika.
I ty mi chcesz wmówić że masz szanse konkurować? To co ty masz za firmę? 3 solówki po powiecie? Bo na Europę to się na żaden fracht nie załapiesz jeśli "tak dobrze płacisz".
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 sierpnia 2018 o 8:08
@cavefalcon: Właśnie widzę, jak znasz realia transportu... Jakbyś je znał, to byś wiedział, że teraz baaaardzo trudno znaleźć kierowcę, bo ich po prostu brakuje i gdybym nie płacił dobrze, to bym nie miał nikogo, bo by przechodzili do innych firm. Dalej się trzymasz Januszowych firm, bo się naczytałeś w internecie jakichś pierdół, a w dupie byłeś, gówno widziałeś. Już się skończyły te czasy, kiedy tak było, bo dziś kierowca się zwalnia, a jutro już jest w trasie do Francji. Z resztą o czym ja z tobą rozmawiam, skoro nie masz firmy, nigdy jej nie prowadziłeś, a robisz za speca, co prowadził biznes na 100 pracowników, ale go wredne Janusze wykończyły...
Przecież napisał prawdę. Nie po to się prowadzi firmę, żeby Janusze i Grażyny mieli jak pączki w maśle, ale dla własnego profitu. Jak uważasz, że zarabiasz mało, to zmieniasz firmę (a zawsze będziesz uważał, że zarabiasz mało) albo załóż własną i zobacz jaki to kawałek chleba. Ludziom się w dupach przewraca i zwykły robol chce mieć zarobki właściciela firmy...
Spełniaj marzenia. Co się może złego stać? Najwyżej skończysz usunięty ze społeczeństwa, żyjąc pod mostem i żrąc odpadki jak większość ludzi, którzy próbowali coś osiągnąć, ale zostali zgnojeni przez rząd lub konkurencję.
cavefalcon i gomezvader to jakieś przegrywy, które potrafią tylko biadolić jakie to życie jest ciężkie, zamykają się w pokoiku i piszą głupoty w internetach. Całe szczęście są tacy ludzie, bo jest łatwiej coś osiągnąć. Gdyby wszyscy się starali i ciężko pracowali to byłoby znacznie trudniej, a tak...
No ale dobrze napisał. Skoro być szefem to żaden problem i dostaje on kasę za nic, i nawet spokojnie byłoby to stać na płacenie milionów każdemu pracownikowi, a i tak zostałyby mu miliardy, to co za problem założyć działalność?
Odpowiedz@daro97: Po pierwsze niektórzy ludzie mają coś takiego jak godność i sumienie (o ile znasz takie pojęcia) i nigdy by się nie zgodzili na wyzysk innego człowieka. Po drugie człowiek uczciwie prowadzący firmę nie miałby szans konkurować z januszem biznesu który płaci pod stołem i zawsze jego działalność przynosi straty. Takim osobom jak ty zawsze odpowiadam tak samo: jak tylko odpowiednie instytucje czyli ZUS, US oraz PIP usuną z rynku nieuczciwą konkurencję to otwieram firmę. Po trzecie gdyby każdy był szefem to kto byłby pracownikiem? Po czwarte (ale do trzeciego) zakładając pełną automatyzację firmy (którą się straszy pracowników) kto by wtedy kupował dobra wytworzone przez te automaty? Może te roboty?
Odpowiedz@cavefalcon: No ale przecież nie trzeba wyzyskiwać innych ludzi. Spokojnie można każdemu płacić po 10 tysięcy i wciąż tym złodziejom-szefom zostawałoby mnóstwo kasy.
Odpowiedz@cavefalcon: Jeżeli uważasz, że szef Cie wyzyskuje, to się zwalniasz i idziesz gdzie indziej, to odnośnie pierwszego. Odnośnie drugiego, to pierdzielisz jak potłuczony. Prowadzę swoją firmę, uczciwie płacę kierowcom, żadnych wypłat do ręki, wszystko na konto, pieniądze też są adekwatne do wykonywanej pracy (gdyby nie był, nie miałbym kierowców), płacę uczciwie podatki i jakoś nie czuję na sobie presji tych Januszy biznesu, z którymi według Ciebie, nie mam szans konkurować. Tu właśnie wychodzi jak bardzo nie znasz realiów, bo tacy Janusze, to gówno nie konkurencja, a pierdzielenie, że nie założysz firmy, dopóki nie uporządkuje ich jakiś organ państwowy, traktuje jako wymówkę. Skoro mówisz tak teraz, to nawet przy czystym i uczciwym rynku znalazłbyś jakąś wymówkę.
Odpowiedz@Majozen: W internecie to możesz sobie napisać wszystko. Uczciwie płacę kierowcom. W twoim mniemaniu ma się rozumieć. I oczywiście uważasz że skoro ktoś u ciebie pracuje tzn. że dlatego że chce. Mylisz się. Pracują bo muszą. Tylko że te czasy już się skończyły. Młodzi nie mają dzieci, nie mają kredytów więc nie ma czym ich szantażować. Tak jest w każdej firmie. Tak się składa że w kwestii transportu to stawki znam świetnie i wiesz jak to wygląda? Jedna firma, 10 kierowców, wszyscy robią to samo, a każdy ma inną pensje. Rozrzut stawki to prawie 200%. I jak wygląda rozmowa pracownika 40+ z szefem? Szef mówi: zap. albo cię zwolnię. I 40+ zap. bo nie ma wyjścia. Dla niego miesiąc czy dwa bez pracy mogą go pozbawić np. mieszkania. A jak wygląda rozmowa 20 latka z tym samym szefem? 20 latek: dawaj podwyżkę albo się zwolnię i szukaj sobie upaińców (którzy już byli i się zwolnili). I podwyżkę dostaje bo przestój samochodu kosztuje firmę o wiele więcej niż podwyżka dla pracownika. I ty mi chcesz wmówić że masz szanse konkurować? To co ty masz za firmę? 3 solówki po powiecie? Bo na Europę to się na żaden fracht nie załapiesz jeśli "tak dobrze płacisz".
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2018 o 8:08
@cavefalcon: Właśnie widzę, jak znasz realia transportu... Jakbyś je znał, to byś wiedział, że teraz baaaardzo trudno znaleźć kierowcę, bo ich po prostu brakuje i gdybym nie płacił dobrze, to bym nie miał nikogo, bo by przechodzili do innych firm. Dalej się trzymasz Januszowych firm, bo się naczytałeś w internecie jakichś pierdół, a w dupie byłeś, gówno widziałeś. Już się skończyły te czasy, kiedy tak było, bo dziś kierowca się zwalnia, a jutro już jest w trasie do Francji. Z resztą o czym ja z tobą rozmawiam, skoro nie masz firmy, nigdy jej nie prowadziłeś, a robisz za speca, co prowadził biznes na 100 pracowników, ale go wredne Janusze wykończyły...
OdpowiedzPrzecież napisał prawdę. Nie po to się prowadzi firmę, żeby Janusze i Grażyny mieli jak pączki w maśle, ale dla własnego profitu. Jak uważasz, że zarabiasz mało, to zmieniasz firmę (a zawsze będziesz uważał, że zarabiasz mało) albo załóż własną i zobacz jaki to kawałek chleba. Ludziom się w dupach przewraca i zwykły robol chce mieć zarobki właściciela firmy...
OdpowiedzSpełniaj marzenia. Co się może złego stać? Najwyżej skończysz usunięty ze społeczeństwa, żyjąc pod mostem i żrąc odpadki jak większość ludzi, którzy próbowali coś osiągnąć, ale zostali zgnojeni przez rząd lub konkurencję.
Odpowiedzcavefalcon i gomezvader to jakieś przegrywy, które potrafią tylko biadolić jakie to życie jest ciężkie, zamykają się w pokoiku i piszą głupoty w internetach. Całe szczęście są tacy ludzie, bo jest łatwiej coś osiągnąć. Gdyby wszyscy się starali i ciężko pracowali to byłoby znacznie trudniej, a tak...
Odpowiedz