Ale to już nie wina samych studiów tylko naszych wyborów. Skoro ktoś wiedząc, że po filozofii czy innej polonistyce praca jest tylko w McD, a mimo wszytko wybiera taki kierunek (bo łatwy, bo mało nauki, bo cośtam), to sorki, ale widziały gały co brały.
@andyk77 Wiedziałem, że pierwszy koment to będzie hejt z jednych kierunków i wywyższanie innych. Nie zawiodłem się... Jak ktoś ma siano we łbie to mu najlepsze kierunki świata nie pomogą, zaś gość z plecami zawsze będzie ustawiony w tym kraju. Tutaj należy szukać problemu...
@Malikkun: W sumie masz rację. Gość z sianem będzie dupą po najlepszych studiach (o ile je ukończy). Gość z plecami zawsze się ustawi. Powyżej pokazałem raczej rozumowanie tych z sianem. Studiować byleco, byle był papier. Bo nie oszukujmy się, na absolwentów po niektórych kierunkach nie ma zapotrzebowania. Nie chodzi tu o hejt tylko stwierdzenie faktu.
Nie wspomniałeś jednak o jeszcze jednym rodzaju ludzi. Z mózgiem w głowie. I nie ważne co studiują (i czy w ogóle tracą na to czas), poradzą sobie, bo umieją myśleć. I zazwyczaj to oni tworzą miejsca pracy dla tych po studiach :)
Za to np. po informatyce po studiach masz takie same szanse na pracę, jak przed studiami. Bo po 1-2 semestry na studiach na każdą z języków czy tematów to co najwyżej powiedzą ci, jakie tematy istnieją, ale uczyć się musisz sam. A to, że skończyłeś studia nie oznacza, że coś umiesz.
I dlatego studia nie powinny być finansowane przez państwo. Idziesz na studia albo dla rozrywki, to sobie za nie płać, albo by zdobyć dobrą pracę - wówczas opłaca się na nie pożyczyć.
Ale to już nie wina samych studiów tylko naszych wyborów. Skoro ktoś wiedząc, że po filozofii czy innej polonistyce praca jest tylko w McD, a mimo wszytko wybiera taki kierunek (bo łatwy, bo mało nauki, bo cośtam), to sorki, ale widziały gały co brały.
Odpowiedz@andyk77 Wiedziałem, że pierwszy koment to będzie hejt z jednych kierunków i wywyższanie innych. Nie zawiodłem się... Jak ktoś ma siano we łbie to mu najlepsze kierunki świata nie pomogą, zaś gość z plecami zawsze będzie ustawiony w tym kraju. Tutaj należy szukać problemu...
Odpowiedz@Malikkun: W sumie masz rację. Gość z sianem będzie dupą po najlepszych studiach (o ile je ukończy). Gość z plecami zawsze się ustawi. Powyżej pokazałem raczej rozumowanie tych z sianem. Studiować byleco, byle był papier. Bo nie oszukujmy się, na absolwentów po niektórych kierunkach nie ma zapotrzebowania. Nie chodzi tu o hejt tylko stwierdzenie faktu. Nie wspomniałeś jednak o jeszcze jednym rodzaju ludzi. Z mózgiem w głowie. I nie ważne co studiują (i czy w ogóle tracą na to czas), poradzą sobie, bo umieją myśleć. I zazwyczaj to oni tworzą miejsca pracy dla tych po studiach :)
OdpowiedzZa to np. po informatyce po studiach masz takie same szanse na pracę, jak przed studiami. Bo po 1-2 semestry na studiach na każdą z języków czy tematów to co najwyżej powiedzą ci, jakie tematy istnieją, ale uczyć się musisz sam. A to, że skończyłeś studia nie oznacza, że coś umiesz.
Odpowiedz@matkus: "po 1-2 semestry na studiach na każdą z języków" Polska język, trudna?
OdpowiedzI dlatego studia nie powinny być finansowane przez państwo. Idziesz na studia albo dla rozrywki, to sobie za nie płać, albo by zdobyć dobrą pracę - wówczas opłaca się na nie pożyczyć.
Odpowiedz