Może pyerdole, ale wydaje mi się, że działa to w drugą stronę. Morda 20-30 lat przepłukiwana wódą czy innym rozpuszczalnikiem i smaków już nie czuć tak dobrze. Więc mocno doprawione i ostre żarcie jest jak znalazł.
Ostre jedzenie, takie jak papryczki chili zawierają kapsaicynę, która rozpuszcza się w tłuszczach i alkoholu. Także wodą się nie popije tego, bo nadal pali, a po szklance oleju wymioty gwarantowane. Wódka i inne produkty z wysoką zawartością etanolu to jedyne rozsądne wyjście z sytuacji.
Może pyerdole, ale wydaje mi się, że działa to w drugą stronę. Morda 20-30 lat przepłukiwana wódą czy innym rozpuszczalnikiem i smaków już nie czuć tak dobrze. Więc mocno doprawione i ostre żarcie jest jak znalazł.
OdpowiedzOstre jedzenie, takie jak papryczki chili zawierają kapsaicynę, która rozpuszcza się w tłuszczach i alkoholu. Także wodą się nie popije tego, bo nadal pali, a po szklance oleju wymioty gwarantowane. Wódka i inne produkty z wysoką zawartością etanolu to jedyne rozsądne wyjście z sytuacji.
OdpowiedzTo, że ostre jedzenie popijam pięcioma browarami to nie oznacza, że mam jakieś problemy alkoholowe.
Odpowiedz