Nie wiem co kieruje tymi ludźmi. Może gdzieś obok była impreza wcześniej i jej się pomyliło? Jakoś nie mogę uwierzyć, że nagle babka sobie stwierdziła, a zgłoszę na policję somsiada bo złodziei na pewno
@Frogy0: ja byłem oskarżony o to, że tynk spadł na klatce (wielka płyta) w miejscu gdzie do sufitu było jakieś 4 metry. Argumentowała to tym, że widziała kiedyś jak sprzątam katkę szczotką na kiju i jakbym się postarał to mógłbym tą szczotką dziurę zrobić... Jevniętych bab nie brakuje.
@NobbyNobbs: jeden somsiad prawie codziennie w garażu napieprza elektronarzędziami, w moim garażu raz był jeden projekt wymagający większego użycia elektronarzędzi to somsiad się skarżył, że od tego w jego garażu tynk się sypie czy coś (uj mnie to i jego garaż obchodzi i uj mu do mojego).
Na balkonie po południu szlifierką jechałem to też miałem natentychmiast przestać bo somsiadka "ma małe dziecko", a ok 20stej pijaczek też pokrzywdzony bo trzeźwieć chciał... Do mnie wyjątkowo legnie chamstwo jak muchy do gówna - jedyne co działa to "odpi3rdol się pan(i) a jak jakaś wielce krzywda się dzieje to dzwoń po policje"
@allahuwonsz: Jeden sąsiad mnie nie cierpi, bo mu w nocy hałasuję, nie wiem jak, ale raz jak szedłem wyrzucić śmieci to zobaczyłem też worek pod jego drzwiami, więc zabrałem ze sobą i od tego momentu może mnie w dupę pocałować, bo jego żona mnie broni :)
To by było mistrzowskie gdyby to jednak jemu kazali zapłacić.
OdpowiedzNie wiem co kieruje tymi ludźmi. Może gdzieś obok była impreza wcześniej i jej się pomyliło? Jakoś nie mogę uwierzyć, że nagle babka sobie stwierdziła, a zgłoszę na policję somsiada bo złodziei na pewno
Odpowiedz@Frogy0: I pijak, bo na trzeźwo by takich imprez nie urządzał. No i każdy pijak to złodziej!
Odpowiedz@Frogy0: ja byłem oskarżony o to, że tynk spadł na klatce (wielka płyta) w miejscu gdzie do sufitu było jakieś 4 metry. Argumentowała to tym, że widziała kiedyś jak sprzątam katkę szczotką na kiju i jakbym się postarał to mógłbym tą szczotką dziurę zrobić... Jevniętych bab nie brakuje.
Odpowiedz@NobbyNobbs: jeden somsiad prawie codziennie w garażu napieprza elektronarzędziami, w moim garażu raz był jeden projekt wymagający większego użycia elektronarzędzi to somsiad się skarżył, że od tego w jego garażu tynk się sypie czy coś (uj mnie to i jego garaż obchodzi i uj mu do mojego). Na balkonie po południu szlifierką jechałem to też miałem natentychmiast przestać bo somsiadka "ma małe dziecko", a ok 20stej pijaczek też pokrzywdzony bo trzeźwieć chciał... Do mnie wyjątkowo legnie chamstwo jak muchy do gówna - jedyne co działa to "odpi3rdol się pan(i) a jak jakaś wielce krzywda się dzieje to dzwoń po policje"
Odpowiedz@allahuwonsz: Jeden sąsiad mnie nie cierpi, bo mu w nocy hałasuję, nie wiem jak, ale raz jak szedłem wyrzucić śmieci to zobaczyłem też worek pod jego drzwiami, więc zabrałem ze sobą i od tego momentu może mnie w dupę pocałować, bo jego żona mnie broni :)
Odpowiedzskoro nie somsiadka, to jednak somsiad.
OdpowiedzMyślałem, że pointą będzie "zgadnijcie komu obrabowano mieszkanie".
Odpowiedz