My na zakładzie mamy dwie takie z LEAN. Jedna wygląda, jakby wśród skrawków styropianu w głowie szukała rozumu, a druga sprawia wrażenie, jakby już się nie mogła doczekać wieczoru i tego wielkieeego ogórka kupionego na promocji w biedrze.
U mnie w biurze w jednym open-space pracują obok siebie programiści i ludzie od biznesu. Ci drudzy chodzą ubrani w tzw. stylu business casual, czyli koszule, marynarki itp. (ale bez krawata), a ci pierwsi to wiadomo. Jak chodzimy na kawę, to nikt nie ma żadnego poczucia wyższości w stosunku do kogokolwiek i sobie wszyscy razem rozmawiają o palących nas problemach. Wystarczy porozmawiać i się okazuje, że w zasadzie to wszyscy jesteśmy ludźmi.
My na zakładzie mamy dwie takie z LEAN. Jedna wygląda, jakby wśród skrawków styropianu w głowie szukała rozumu, a druga sprawia wrażenie, jakby już się nie mogła doczekać wieczoru i tego wielkieeego ogórka kupionego na promocji w biedrze.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: Czyli w przypadku jednej i drugiej mizeria w głowie.
OdpowiedzW firmie może obowiązywać jaki dress-code. Nie wszędzie można chodzić w ogrodniczkach i z butt plugiem w ustach.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2018 o 13:45
One biorą może połowę do ręki, a resztę do ust, a Ty bierzesz całego do ręki czy jak?
OdpowiedzThe Ultimate Handjob Doer.
OdpowiedzU mnie w biurze w jednym open-space pracują obok siebie programiści i ludzie od biznesu. Ci drudzy chodzą ubrani w tzw. stylu business casual, czyli koszule, marynarki itp. (ale bez krawata), a ci pierwsi to wiadomo. Jak chodzimy na kawę, to nikt nie ma żadnego poczucia wyższości w stosunku do kogokolwiek i sobie wszyscy razem rozmawiają o palących nas problemach. Wystarczy porozmawiać i się okazuje, że w zasadzie to wszyscy jesteśmy ludźmi.
OdpowiedzCo kogo obchodzi, do czego ten koleś bierze.
Odpowiedz