@nemoein: Nima już.
Swoją drogą ciekawi mnie co autor miał na myśli.
Co prawda nie wkurza mnie taka sytuacja, ale też nie pochwalam ludzi którzy w takiej sytuacji uważają się za panów życia i osiągnęli już wszystko co w życiu można osiągnąć. Takie troche myślenie komunistyczne, mieć stabilną pracę, rodzinkę, ciut kasy na jedzenie i wakacje w kurorcie nad bałtykiem raz w roku. Wkurzać mogą tylko prawiąc morały innym, bo w końcu bywają panem życia. To jednak tyczy się praktycznie wszystkich. Niemniej wkurzają żonki gwiazd z górą kasy pokazując jak żyć ekonomicznie czy Janusze po całym życiu w wielkiej płycie prawiąc morały jak ułożyć sobie tak komfortowo życie.
Tak. Frajerzy. Jak można być spełnionym człowiekiem jeśli nie masz miesiąca wakacji co tydzień. Każde w innym kraju. Z jorkiem w kieszeni bo yebać dzieci. Co to za praca jeśli siedzisz w jakimś zakładzie? Tylko praca manualna w domu. Albo prowadzenie bloga. A mieszkanie? A po co? Nie lepiej wziąć jakiś karton po lodówce i zamieszkać na pobliskim śmietniku? Przynajmniej za darmo.
możesz wkleić linka? Bo chcę zobaczyć jak jesteś zaorany
Odpowiedz@nemoein: Nima już. Swoją drogą ciekawi mnie co autor miał na myśli. Co prawda nie wkurza mnie taka sytuacja, ale też nie pochwalam ludzi którzy w takiej sytuacji uważają się za panów życia i osiągnęli już wszystko co w życiu można osiągnąć. Takie troche myślenie komunistyczne, mieć stabilną pracę, rodzinkę, ciut kasy na jedzenie i wakacje w kurorcie nad bałtykiem raz w roku. Wkurzać mogą tylko prawiąc morały innym, bo w końcu bywają panem życia. To jednak tyczy się praktycznie wszystkich. Niemniej wkurzają żonki gwiazd z górą kasy pokazując jak żyć ekonomicznie czy Janusze po całym życiu w wielkiej płycie prawiąc morały jak ułożyć sobie tak komfortowo życie.
OdpowiedzTak. Frajerzy. Jak można być spełnionym człowiekiem jeśli nie masz miesiąca wakacji co tydzień. Każde w innym kraju. Z jorkiem w kieszeni bo yebać dzieci. Co to za praca jeśli siedzisz w jakimś zakładzie? Tylko praca manualna w domu. Albo prowadzenie bloga. A mieszkanie? A po co? Nie lepiej wziąć jakiś karton po lodówce i zamieszkać na pobliskim śmietniku? Przynajmniej za darmo.
Odpowiedz