I co w tym dziwnego? Stare trupy mają wartość niewiele więcej co ważą, a po spaleniu już raczej nie spadnie za bardzo. Znajomy dostał stówę szkody całkowitej jak w bmw zbił kierunkowskaz i przerysował błotnik, kolejnemu wyliczyli tak, że przed kolizją samochód był warty mniej niż po, miał szczęście że nie dostał ujemnego odszkodowania i nie musiał płacić ubezpieczalni.
To po co kupił taki tani samochód? W Lidlu była jakaś promka, o której nie wiedziałem? Tydzień z Wartburgiem w Lidlu?
OdpowiedzI co w tym dziwnego? Stare trupy mają wartość niewiele więcej co ważą, a po spaleniu już raczej nie spadnie za bardzo. Znajomy dostał stówę szkody całkowitej jak w bmw zbił kierunkowskaz i przerysował błotnik, kolejnemu wyliczyli tak, że przed kolizją samochód był warty mniej niż po, miał szczęście że nie dostał ujemnego odszkodowania i nie musiał płacić ubezpieczalni.
Odpowiedz