Z ratownikiem do magazynku to chyba prezerwatywy albo jakiś lubrykant, a nie płetwy ;)
BTW. Ludzie, serio? Zakładacie płetwy, które były używane przez dziesiątki jak nie setki ludzi? Mi się zdarza kupić używane, ale obowiązkowo je myję i dezynfekuję.
Rzekłbym, że bardziej na stopy, ale nie jestem ratownikiem.
OdpowiedzZ ratownikiem do magazynku to chyba prezerwatywy albo jakiś lubrykant, a nie płetwy ;) BTW. Ludzie, serio? Zakładacie płetwy, które były używane przez dziesiątki jak nie setki ludzi? Mi się zdarza kupić używane, ale obowiązkowo je myję i dezynfekuję.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: Wydaje mi się, że takie pożyczane też są myte i dezynfekowane. Podobnie jak buty czy kule na kręgielni.
Odpowiedz@gomezvader: To przejdź się na basen i sprawdź. Może są wyjątki, ale na żaden jeszcze nie trafiłem. Dlatego wolę nosić ze sobą swoje płetwy.
OdpowiedzPłetwy w basenie? Co jeszcze? Pełen akwalung będziecie zakładać, żeby płytki oglądać?
Odpowiedz