Wychodzić a przychodzić to różne sprawy. Swoją drogą, czy dla ludzi, którzy mówią "na pole" usłyszenie jak ktoś powie "na dwór" brzmi tak samo wieśniacko?
@MilfBuster: Bardziej ciekawi mnie to ich ciągłe tłumaczenie się. Jak już im tak wstyd, że przed domem jest pole i próbują tworzyć takie dziwne teorie, to nie lepiej po prostu zacząć mówić "na dwór"? Chyba prościej zmienić słownictwo niż usilnie zmieniać jego definicję i etymologię :D
Póki co zauważyłem jedynie, że dla nich stwierdzenie "na dwór" działa jak płachta na byka.
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest ich argumentacja. "Na dwór wychodzisz? Taka z ciebie szlachta?". Tylko, że "dwór" to potoczny skrót od podwórza czyli obszaru przed domem. Zwane też inaczej podwórkiem.
Za to pole zawsze znaczyło i zawsze znaczyć będzie POLE. Nie ma żadnego polka przed domem. Jest podwórko.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2018 o 18:38
Wychodzić a przychodzić to różne sprawy. Swoją drogą, czy dla ludzi, którzy mówią "na pole" usłyszenie jak ktoś powie "na dwór" brzmi tak samo wieśniacko?
Odpowiedz@MilfBuster: Bardziej ciekawi mnie to ich ciągłe tłumaczenie się. Jak już im tak wstyd, że przed domem jest pole i próbują tworzyć takie dziwne teorie, to nie lepiej po prostu zacząć mówić "na dwór"? Chyba prościej zmienić słownictwo niż usilnie zmieniać jego definicję i etymologię :D Póki co zauważyłem jedynie, że dla nich stwierdzenie "na dwór" działa jak płachta na byka.
OdpowiedzNajzabawniejsze w tym wszystkim jest ich argumentacja. "Na dwór wychodzisz? Taka z ciebie szlachta?". Tylko, że "dwór" to potoczny skrót od podwórza czyli obszaru przed domem. Zwane też inaczej podwórkiem. Za to pole zawsze znaczyło i zawsze znaczyć będzie POLE. Nie ma żadnego polka przed domem. Jest podwórko.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2018 o 18:38
W biednej Galicji z kurnej chaty wychodzi się na pole. Na bogatym Dolnym Śląsku z komnat wychodzi się na dwór
Odpowiedz@Thorvald: "na bogatym dolnym śląsku" że co ?:D:D:D:D:D
OdpowiedzJedni wychodzą z pałacu na dwór, a drudzy - z chałupy na pole. :)
OdpowiedzO ja pierdykam, ile bólu 4 liter w komentarzach o to "pole"... :P
OdpowiedzJa wychodziłem za bajtla na plac i jestem obok całej gównoburzy ;]
Odpowiedz