Niby studentka medycyny, a głupia jak but. Powszechnie wiadomo, że nikt normalny nie idzie na psychologię, nikt normalny nie chciałby pracować w recepcji psychiatryka, więc to logiczne, że muszą zatrudnić studenta psychologii.
Dodam tylko, że psychologia to jeden z najmniej wartościowych kierunków - to nie jest Psychiatra, nie zostajesz lekarzem tylko magistrem... co możesz robić? jak masz szczęście to możesz robić doktorat :P i uczyć kolejne pokolenie niezbyt użytecznej wiedzy, czasem jakieś firmy wynajmują couchów do "poprawy wydajności pracy itp." ale z doświadczenia wiem, że prezentację w power poincie psychologów na nic się nie zdają...
ps. właśnie dlatego tylu doktorantów psychologii bo nie ma pracy i właśnie dla tego tak mało doktorantów z inżynierii, IT itp. bo jest praca.
Niby studentka medycyny, a głupia jak but. Powszechnie wiadomo, że nikt normalny nie idzie na psychologię, nikt normalny nie chciałby pracować w recepcji psychiatryka, więc to logiczne, że muszą zatrudnić studenta psychologii.
OdpowiedzDodam tylko, że psychologia to jeden z najmniej wartościowych kierunków - to nie jest Psychiatra, nie zostajesz lekarzem tylko magistrem... co możesz robić? jak masz szczęście to możesz robić doktorat :P i uczyć kolejne pokolenie niezbyt użytecznej wiedzy, czasem jakieś firmy wynajmują couchów do "poprawy wydajności pracy itp." ale z doświadczenia wiem, że prezentację w power poincie psychologów na nic się nie zdają... ps. właśnie dlatego tylu doktorantów psychologii bo nie ma pracy i właśnie dla tego tak mało doktorantów z inżynierii, IT itp. bo jest praca.
Odpowiedz@nemoein: Couch to jest kanapa, i jak rozumiem może wpłynąć na poprawę wydajności pracy poprzez zrelaksowanie pracownika.
Odpowiedz@Kosiciel: racja, chodziło o kałczów
Odpowiedz