taka prawda, a jeszcze niech oboje nie pracują...
normalne rodziny, które mają pracujących rodziców, wymierają, oni muszą ze swojego wynagrodzenia dać, aby ci 500+ z innymi zasiłkami, mieli kasę..
500+ tylko dla rodzin, gdzie chociaż jeden rodzic pracuje, a jeśli dziecko ma powyżej 10 lat, to przysługuje tylko jeśli oboje pracują, nie tylko jedno
Czekaj, czekaj... czyli ta Pani sama przyznaje, że żaden urząd nie znalazł nikomu pracy, czyli bierze pieniądze za pracę, której nie wykonuje. Pieniądze te nie są prywatne, bo to budżetówka. Czyli na jej pensję składają się podatnicy, m.in. ci mężczyźni, którzy pracują i utrzymują swoje żony.
"Urzędy pełne są za to leniwych pseudo bezrobotnych", moim zdaniem urzędy są pełne leniwych pseudo pracujących, których musimy utrzymywać.
@sarmata88: Widać nie bardzo wiesz jak działa urząd pracy. Choć z drugiej strony jeśli to faktycznie aktualny screen to owej pani też się coś pomieszało. Bo UP przeszły reformę i teraz jeśli urząd po "teście" uzna, że "klient" jest kategorii 3. To absolutnie nic nie zrobi w kierunku znalezienia pracy takiej osobie.
@sarmata88: Urzędy pracy trzebaby zlikwidować, bo do niczego nie są potrzebne, ale póki istnieją, to i ktoś tam pracuje. A mało komu znaleźli pracę, bo ani ludzie z kwalifikacjami się tam nie rejestrują, ani firmy faktycznie zainteresowane znalezieniem dobrego pracownika nie wrzucają tam ofert. Urzędy pracy znajdują komuś co najwyżej staż lub szkolenie. I raz na jakiś czas trafi się wyjątek od reguły i ktoś faktycznie znajdziez robotę.
@zyxxx: Ta jasne dostaniesz szkolenie ... jak przyniesiesz promesę że ktoś cię zatrudni. Ciekawe kto ci "człowiekowi z ulicy" da taki papier? I najważniejsze która firma będzie czekać miesiąc czy 3 miesiące aż ty łaskawie zdobędziesz kwalifikacje. Jak ktoś potrzebuje pracownika to na teraz a nie za ileś tam.
Staż? Bo przecież każdy chce tyrać za połowę pensji minimalnej nie mając praw pracownika. I jeszcze do tego to my wszyscy podatnicy finansujemy prywaciarzowi tego pracownika opłacając jego stypendium.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2018 o 20:59
@sarmata88: dokładnie- jedynymi osobami które w UP znalazły prace, są osoby które pracują w UP :V i 65zł miesięcznie składki od łebka idzie jak krew w piach.
Ta, tylko MOPSY normalne rodziny, gdzie matka idzie pracować i nie ma dla dziecka całego dnia, nękają, a taką patologię właśnie mają gdzieś bo matka siedzi przy dziecku 24/7...
"Władza robi błąd z darmowym rozdawnictwem wspólnej kasy, uczy lenistwa, oszukiwania, do tego wykorzystuje do granic ludzi pracujących i utrzymujących nierobów! Gorzej jak nie będzie miał na nich już kto pracować!"
~ biurwa w urzędzie
taka prawda, a jeszcze niech oboje nie pracują... normalne rodziny, które mają pracujących rodziców, wymierają, oni muszą ze swojego wynagrodzenia dać, aby ci 500+ z innymi zasiłkami, mieli kasę.. 500+ tylko dla rodzin, gdzie chociaż jeden rodzic pracuje, a jeśli dziecko ma powyżej 10 lat, to przysługuje tylko jeśli oboje pracują, nie tylko jedno
OdpowiedzCzekaj, czekaj... czyli ta Pani sama przyznaje, że żaden urząd nie znalazł nikomu pracy, czyli bierze pieniądze za pracę, której nie wykonuje. Pieniądze te nie są prywatne, bo to budżetówka. Czyli na jej pensję składają się podatnicy, m.in. ci mężczyźni, którzy pracują i utrzymują swoje żony. "Urzędy pełne są za to leniwych pseudo bezrobotnych", moim zdaniem urzędy są pełne leniwych pseudo pracujących, których musimy utrzymywać.
Odpowiedz@sarmata88: Widać nie bardzo wiesz jak działa urząd pracy. Choć z drugiej strony jeśli to faktycznie aktualny screen to owej pani też się coś pomieszało. Bo UP przeszły reformę i teraz jeśli urząd po "teście" uzna, że "klient" jest kategorii 3. To absolutnie nic nie zrobi w kierunku znalezienia pracy takiej osobie.
Odpowiedz@sarmata88: Urzędy pracy trzebaby zlikwidować, bo do niczego nie są potrzebne, ale póki istnieją, to i ktoś tam pracuje. A mało komu znaleźli pracę, bo ani ludzie z kwalifikacjami się tam nie rejestrują, ani firmy faktycznie zainteresowane znalezieniem dobrego pracownika nie wrzucają tam ofert. Urzędy pracy znajdują komuś co najwyżej staż lub szkolenie. I raz na jakiś czas trafi się wyjątek od reguły i ktoś faktycznie znajdziez robotę.
Odpowiedz@zyxxx: Ta jasne dostaniesz szkolenie ... jak przyniesiesz promesę że ktoś cię zatrudni. Ciekawe kto ci "człowiekowi z ulicy" da taki papier? I najważniejsze która firma będzie czekać miesiąc czy 3 miesiące aż ty łaskawie zdobędziesz kwalifikacje. Jak ktoś potrzebuje pracownika to na teraz a nie za ileś tam. Staż? Bo przecież każdy chce tyrać za połowę pensji minimalnej nie mając praw pracownika. I jeszcze do tego to my wszyscy podatnicy finansujemy prywaciarzowi tego pracownika opłacając jego stypendium.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2018 o 20:59
@sarmata88: dokładnie- jedynymi osobami które w UP znalazły prace, są osoby które pracują w UP :V i 65zł miesięcznie składki od łebka idzie jak krew w piach.
OdpowiedzTa, tylko MOPSY normalne rodziny, gdzie matka idzie pracować i nie ma dla dziecka całego dnia, nękają, a taką patologię właśnie mają gdzieś bo matka siedzi przy dziecku 24/7...
Odpowiedz"Władza robi błąd z darmowym rozdawnictwem wspólnej kasy, uczy lenistwa, oszukiwania, do tego wykorzystuje do granic ludzi pracujących i utrzymujących nierobów! Gorzej jak nie będzie miał na nich już kto pracować!" ~ biurwa w urzędzie
Odpowiedz...madka się odezwie
Odpowiedz