@daro97: Rok w rok są pompowane niemożebne pieniądze w polski futbol i nic z tego nie ma. Lewandowski i tak zarabia na bezglutenowych batonikach i szamponie przeciwłupieżowemu. Gdyby odciąć całą piłkę nożną z budżetu kraju, to można by obniżyć podatki i cenę paliw o połowę, a dalej by wystarczyło na patologie typu 500+ czy diety poselskie.
@Zowk_Sjookoski: Piłka nożna tworzy tysiące miejsc pracy, daje ogromne wpływy do budżetu, z podatków na różne gadżety klubowe, koszulki, bilety itp. Pieniądze idące na na ochronę meczy, czy dotowanie piłki przez państwo to nic. Jedyne do czego można się przyczepić, to budowanie stadionów przez państwo. A pomijając to, to piłka jest jednym z najgorzej opłacanych sportów, w stosunku do przenoszonych zysków.
Ile razy można wałkować tego samego skrina? Odpowiedź nie jest niczym zaskakującym i takie się już wielokrotnie pojawiały. Sam tekst o kozach na stadionie już się wszystkim do znudzenia opatrzył. Ale jak można swoje własne skriny akceptować, to takie gnioty zaśmiecają potem główną
Bardziej się opłaci przebudować polskie stadiony na kupy gruzu niż utrzymywać polski futbol.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski Futbol sam by się spokojnie utrzymywał.
Odpowiedz@daro97: Rok w rok są pompowane niemożebne pieniądze w polski futbol i nic z tego nie ma. Lewandowski i tak zarabia na bezglutenowych batonikach i szamponie przeciwłupieżowemu. Gdyby odciąć całą piłkę nożną z budżetu kraju, to można by obniżyć podatki i cenę paliw o połowę, a dalej by wystarczyło na patologie typu 500+ czy diety poselskie.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: Piłka nożna tworzy tysiące miejsc pracy, daje ogromne wpływy do budżetu, z podatków na różne gadżety klubowe, koszulki, bilety itp. Pieniądze idące na na ochronę meczy, czy dotowanie piłki przez państwo to nic. Jedyne do czego można się przyczepić, to budowanie stadionów przez państwo. A pomijając to, to piłka jest jednym z najgorzej opłacanych sportów, w stosunku do przenoszonych zysków.
Odpowiedz@daro97: Chyba najmniej przynoszącym zwycięstw sportem w stosunku do wydatków.
OdpowiedzWychodzi, że jeden piłkarz jest warty 5/9 kozy.
OdpowiedzPrzerobić na tartak
OdpowiedzSzalejąca inflacja w Turcji, koza warta już 1,8 piłkarza.
OdpowiedzIle razy można wałkować tego samego skrina? Odpowiedź nie jest niczym zaskakującym i takie się już wielokrotnie pojawiały. Sam tekst o kozach na stadionie już się wszystkim do znudzenia opatrzył. Ale jak można swoje własne skriny akceptować, to takie gnioty zaśmiecają potem główną
Odpowiedz