Mieszkam w Warszawie od paru lat. Chodze wieczorami samemu i nigdy nie zdarzyła mi się żadna dziwna sytuacja. Wiem, że takowe się zdarzają ale uważam, że stosunkowo rzadko jak na populację sebixów. Natomiast proeblemy z imigrantami to niestety plaga na zachodzie.
@Frogy0: Na zachodzie to Polacy są imigrantami ;P. A problemy o których piszesz to w dużej mierze efekt manipulacji Russia Today i powiązanych serwisów publikujących w kółko te same newsy, żeby polaryzować społeczeństwo. Mieszkałem na zachodzie, chodziłem wieczorem po Brixton (30% Afryka, 30% Pakistan, 30% Polska, 10% reszta), i gwarantuję Ci, że nic Cię tak nie przestraszy jak brytyjskie dzieciaki, które są bezczelne, szukają kłopotów, nie znają żadnych granic i wiedzą, że są chronione prawem.
@dranjam:
„Tylko w latach 2015–16 przybyło do Niemiec prawie 1,2 mln osób liczących na azyl. Masowy napływ uchodźców i imigrantów zbiegł się ze wzrostem przestępczości. W 2014 r. zanotowano w Niemczech 181 tys. aktów przemocy. Dwa lata później – 193,5 tys. W 8-milionowej Dolnej Saksonii przyrost był w tym czasie jeszcze wyraźniejszy – z 17,5 do 19,2 tys. W 92 proc. odpowiadają za niego uchodźcy – wyliczyli z niemiecką precyzją kryminolodzy.”
„Badacze nie ukrywają, że pojawił się problem. Od 2014 do 2016 r. liczba uchodźców Dolnej Saksonii wzrosła o 117 proc. Tymczasem liczba zabójstw i rozbojów z ich udziałem – 2,5-krotnie, ciężkich pobić – ponad 3,5-krotnie, gwałtów – nawet 5-krotnie.”
Ale to pewnie dlatego, że Polacy są w Niemczech imigrantami, a tak w ogóle to byłem w Niemczech i jest spokojnie. :D
Źródło: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1735114,2,przestepczosc-imigrantow-w-niemczech-fakty-i-mity.read
Mieszkam w Warszawie od paru lat. Chodze wieczorami samemu i nigdy nie zdarzyła mi się żadna dziwna sytuacja. Wiem, że takowe się zdarzają ale uważam, że stosunkowo rzadko jak na populację sebixów. Natomiast proeblemy z imigrantami to niestety plaga na zachodzie.
Odpowiedz@Frogy0: Na zachodzie to Polacy są imigrantami ;P. A problemy o których piszesz to w dużej mierze efekt manipulacji Russia Today i powiązanych serwisów publikujących w kółko te same newsy, żeby polaryzować społeczeństwo. Mieszkałem na zachodzie, chodziłem wieczorem po Brixton (30% Afryka, 30% Pakistan, 30% Polska, 10% reszta), i gwarantuję Ci, że nic Cię tak nie przestraszy jak brytyjskie dzieciaki, które są bezczelne, szukają kłopotów, nie znają żadnych granic i wiedzą, że są chronione prawem.
Odpowiedz@dranjam: „Tylko w latach 2015–16 przybyło do Niemiec prawie 1,2 mln osób liczących na azyl. Masowy napływ uchodźców i imigrantów zbiegł się ze wzrostem przestępczości. W 2014 r. zanotowano w Niemczech 181 tys. aktów przemocy. Dwa lata później – 193,5 tys. W 8-milionowej Dolnej Saksonii przyrost był w tym czasie jeszcze wyraźniejszy – z 17,5 do 19,2 tys. W 92 proc. odpowiadają za niego uchodźcy – wyliczyli z niemiecką precyzją kryminolodzy.” „Badacze nie ukrywają, że pojawił się problem. Od 2014 do 2016 r. liczba uchodźców Dolnej Saksonii wzrosła o 117 proc. Tymczasem liczba zabójstw i rozbojów z ich udziałem – 2,5-krotnie, ciężkich pobić – ponad 3,5-krotnie, gwałtów – nawet 5-krotnie.” Ale to pewnie dlatego, że Polacy są w Niemczech imigrantami, a tak w ogóle to byłem w Niemczech i jest spokojnie. :D Źródło: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1735114,2,przestepczosc-imigrantow-w-niemczech-fakty-i-mity.read
OdpowiedzTak właśnie wygląda sprawiedliwość. Zbrodniarzom opłacało się wywołać wojnę i teoretycznie ją przegrać.
OdpowiedzNiemcy:pod warunkiem, że za chwilę ktoś nie wysadzi mojej dzielnicy. Polska: Pod warunkiem, że niemcy znienacka nie "połamią szlabanów".
Odpowiedz