brombulec12 9 września 2018 o 14:36 -1 3 Filmy Vegi to gwałt na umyśle. Ich się po prostu nie da "odzobaczyć". Ale 2 mln Sebiksów i Karyn, którzy chodzą na te filmy do kina finansuje kolejne porażki tego "reżysera". Odpowiedz
LichMcKnee 9 września 2018 o 16:29 -2 2 @brombulec12: Powinno mu się odebrać wszelki dostęp do kredek, ołówków, długopisów i każdego innego urządzenia pozwalającego przelać myśl na papier. Odpowiedz
Filmy Vegi to gwałt na umyśle. Ich się po prostu nie da "odzobaczyć". Ale 2 mln Sebiksów i Karyn, którzy chodzą na te filmy do kina finansuje kolejne porażki tego "reżysera".
Odpowiedz@brombulec12: Powinno mu się odebrać wszelki dostęp do kredek, ołówków, długopisów i każdego innego urządzenia pozwalającego przelać myśl na papier.
Odpowiedz