Kolejny chłam medialny. Plecak niesie się sam. Tylko, że niesie się na plecach użytkownika. W sumie to uzytkownik go niesie. Tak, jak zwykły plecak.
Takie typowe wprowadzanie w błąd średnio zorientowanej gawiedzi, która to czyta i we wszystko wierzy. Ten plecak co najwyżej amortyzuje ruch w taki sposób, aby jak najmniej obciążać użytkownika. Masa plecaka pozostaje taka sama, ale z każdym krokiem nie czujemy jego przyspieszenia w górę i w dół, bo porusza się głównie w poziomie.
Kolejny chłam medialny. Plecak niesie się sam. Tylko, że niesie się na plecach użytkownika. W sumie to uzytkownik go niesie. Tak, jak zwykły plecak. Takie typowe wprowadzanie w błąd średnio zorientowanej gawiedzi, która to czyta i we wszystko wierzy. Ten plecak co najwyżej amortyzuje ruch w taki sposób, aby jak najmniej obciążać użytkownika. Masa plecaka pozostaje taka sama, ale z każdym krokiem nie czujemy jego przyspieszenia w górę i w dół, bo porusza się głównie w poziomie.
OdpowiedzAle ja lubię wstrząśnięte
Odpowiedz