No tak, ja też codziennie robię rundę po oddziałach szpitalnych celem znalezienia kogoś ze znajomych. Wiadomo, nie informują mnie o pobycie w szpitalu, ale co się będę domyślać - z rana sobie sprawdzam czy ktoś tam przypadkiem nie trafił, żeby mnie potem nie oskarżano o brak empatii...
@MarnaSprawa: A właśnie nie na pewno. Znam osoby, które pomimo że na codzień są dość atencyjne, o pobycie w szpitalu nie informują nigdy. To nie takie oczywiste, jak się zdaje.
No tak, ja też codziennie robię rundę po oddziałach szpitalnych celem znalezienia kogoś ze znajomych. Wiadomo, nie informują mnie o pobycie w szpitalu, ale co się będę domyślać - z rana sobie sprawdzam czy ktoś tam przypadkiem nie trafił, żeby mnie potem nie oskarżano o brak empatii...
Odpowiedz@andrejewnaaa: Żyjemy w XXI wieku, na pewno wstawiła na FB zdjęcie ze szpitala ze smutnym podpisem.
Odpowiedz@MarnaSprawa: A właśnie nie na pewno. Znam osoby, które pomimo że na codzień są dość atencyjne, o pobycie w szpitalu nie informują nigdy. To nie takie oczywiste, jak się zdaje.
Odpowiedz