Generalnie wolę koty. Ale psy to jednak są pod tym względem lepsze. Miałem taki problem, że pies kładł się przy moim fotelu jak siedziałem przed kompem. Gdy wstawałem zawsze musiałem uważać, żeby go nie nadepnąć i się przy tym nie zabić na rancie łóżka.
Aż w końcu pewnego razu zapomniałem, że mam minę pod nogami. Wstałem nagle, nadepnąłem psa tak, że aż odskoczył, zamiast się odsunąć to stał jak wryty więc gdy z impetem próbowałem wylecieć z pokoju to go jeszcze kopnąłem, uciekł pod drzwi... i dostał nimi w pysk. Ani myślałem go przepraszać.
Od tamtej pory nie siedzi mi pod nogami.
Ludzie, którym się wydaje, że pobicie małego zwierzęcia jest takie szpanerskie i kozackie, powinni obowiązkowo odbyć starcie z pitbullem albo przynajmniej tygrysem bengalskim.
Spróbuj ot tak pociągnąć łapki wyposażone w 5 noży każda...
OdpowiedzMasz deski na podłodze w łazience?
Odpowiedz@szefniewszystkichszefow: To pewnie wykładzina. Ale obecnie można też dostać kafelki o fakturze drewna. Z daleka nie do odróżnienia.
OdpowiedzGeneralnie wolę koty. Ale psy to jednak są pod tym względem lepsze. Miałem taki problem, że pies kładł się przy moim fotelu jak siedziałem przed kompem. Gdy wstawałem zawsze musiałem uważać, żeby go nie nadepnąć i się przy tym nie zabić na rancie łóżka. Aż w końcu pewnego razu zapomniałem, że mam minę pod nogami. Wstałem nagle, nadepnąłem psa tak, że aż odskoczył, zamiast się odsunąć to stał jak wryty więc gdy z impetem próbowałem wylecieć z pokoju to go jeszcze kopnąłem, uciekł pod drzwi... i dostał nimi w pysk. Ani myślałem go przepraszać. Od tamtej pory nie siedzi mi pod nogami.
OdpowiedzLudzie, którym się wydaje, że pobicie małego zwierzęcia jest takie szpanerskie i kozackie, powinni obowiązkowo odbyć starcie z pitbullem albo przynajmniej tygrysem bengalskim.
Odpowiedz"(...)właściciel się tu czegoś oduczy." - Bez żartów - to kot jest tutaj właścicielem.
Odpowiedz