Po co sprawdzać bilety w takiej sytuacji? Np. by sprawdzić czy kierowca nabija bilety zamiast opłatę zgarniać do swojej kieszeni. Oczywiście cała sytuacja jest wyssana z palca, bo jakoś mi się nie chce wierzyć by ktoś sugerował, że jego praca jest zbędna co doprowadziło by go do zwolnienia.
idę o zakład że jakies 60% społeczeństwa i 99% tzw "obrońców konstytucji" nie ma pojęcia, że to nie jest ta sama konstytucja, co jej święto obchodzimy 3 maja, tylko taka zupełnie nowa konstytucja napisana przez Wałęsę Kwaśniewiskiego i pozostałych "polityków" z tamtego postbolszewickiego okresu... jak inaczej wytłumaczyć, że ci sami ludzie "bronią konstytucji" i wyzywają innych od bolszewików - ignorując zupełnie fakt, że zarówno konstytucja której bronią była pisana przez bolszewików (po zmianie barw) jak i sądy i sędziowie, których bronią wywodzą się w prostej linii (a często są tymi samymi sędziami) z sędziów orzekających za komuny... gdyby sobie z tego zdawali sprawę, to przynajmniej nie wyzywaliby od "bolszewików" tylko jakoś inaczej, bo wiedzieliby że sami bolszewików bronią i to trochę śmieszne...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 października 2018 o 17:43
@zpiesciamudotwarzy: 1. hehe
2. Który z autorów jest bolszewikiem xd?
3. Gdzie masz jakiekolwiek odniesienie do 'bolszewizmu' w konstytucji xd?
4. Gdyby książkę, która ci się podoba, napisał bolszewik, czy ta książka byłaby zła xd?
5. Wskażesz może z konstytucji jakieś fragmenty, z których wyczytać można bolszewickie korzenie xd?
@Kajothegreat: no nie pi***dol że serio nie wiesz o czym mówię - komuna niby się skończyła ale u władzy zostali ci sami ludzie - no chyba że serio wierzysz że taki kulczyk czy solorz to się dorobili ciężką pracą..
co do fragmentow konstytucji - nie czytałem (tak samo jak 99% wypowiadajacych sie ludzi) ale skoro zapewniala nietykalnosc sędziom - tym samym którzy rządzili za komuny - to jest to chyba dość mocno probolszewicki zapis nie? :)
@zpiesciamudotwarzy: Oczywiście, że Solorz czy Kulczyk dorobili się ciężką pracą xd... Chyba że wierzysz, że miliardy dostaje się za darmo. Czy legalnie? Nie wiem. Ale skoro ty wiesz, czemu nie złożysz zawiadomienia do prokuratury xd?
Wyborcy wybierają "tych samych ludzi".
Sędzia nie rządzi, a orzeka. Wydaje mi się, że jedynie ślepi wyborcy PISu mogą łyknąć argument o "sędziach, którzy orzekali za komuny". Jedyny wysoki sędzia-urzędnik państwowy, który orzekał za komuny w obronie komuny, to poseł Piotrowicz z PISu. Ten, który reklamuje 'reformę sądownictwa' swoją twarzą.
Konstytucja jedynie zapewnia nieusuwalność i kadencyjność sędziów sądu najwyższego i trybunału konstytucyjnego, by ci pozostali niezależni od politycznych zawirowań. Jeśli wierzysz w kłamstwa, że ci sami sędziowie orzekali w sądzie najwyższym/TK za komuny, to politycy PIS nieźle cię zrobili w konia :).
@Kajothegreat: a to skąd się wzięli dzisiejsi sędziowie? przywiezlismy ich z madagaskaru czy jak? Nie wiem czy ci płacą za takie pisanie czy jestes jakiś mega dziwny, ale serio wierzysz że sędziowie w sądzie to ludzie którzy nie wiem - skończyli studia z wyróżnieniem byli dobrzy i ucziciwi i ich wybrano z tego względu? nawet jeśli jest jakiś sędzia który zaczynał już po upadku komuny to pochodzi z rodziny prawniczej/sędziowskiej które za komuny była przy władzy.. nie wiem czy byś doliczył się choćby 5% sędziów którzy faktycznie są z zewnątrz - ale to i tak pozornie - to jest zamknięte środowisko które samo o sobie stanowi nie ma siły, żeby ktoś kto jest z poza ich układu się tam dostał i przetrwał..
A jesli sędziowie nie rządzą to dlaczego mamy trójpodział władzy? Ja nawet o tym nie wiedziałem dopóki nie wyszła ta afera, a tu się nagle okazuje, że o ile polityków wybierasz oceniasz itp, to sędziwoie po prostu są, sami się wybierają nikt ich nie może usunąć, a wyrok sądu stoi nawet ponad politykami - czyli de facto to oni rządzą - a o ile politycy przynajmniej zmienili twarze od komuny to sędziowie nawet o taką kosmetykę sie nie postarali - ostentacyjnie i ordynarnie siedzą i rządzą a motłoch myśli że ma demokracje
@zpiesciamudotwarzy: Człowieku, masz wyprany mózg :). Jaka afera? Uzależniania sądów od polityków?
Tak, środowisko prawnicze decydowało i powinno decydować o sobie. Oni bowiem powinni być ekspertami w swojej dziedzinie, nie podwładnymi polityków. Gdy się stają, nie jest już możliwe rozliczenie rządzących.
I tak: sędziowie do tej pory wybierali najlepszych - z największym dorobkiem naukowym, z największym doświadczeniem, z najlepszym tytułem naukowym... Teraz będziesz miał chamie sędziów z najlepszym stażem w lizaniu dupy politykom - a polityków wymienić będzie ci trudno.
I jeśli myślisz, że ten spór jest o PO albo PIS, mózg twój został wyprany przez dominującą narrację polityczną już nie do odkręcenia. Bez niezależnego trzeciego filaru władzy prosty człowiek nie może już nic. Władza może dopuścić się każdego przestępstwa, by później użyć swoich sędziów do udowodnienia, że nic nie zrobili. Śmiej się ze swojej głupoty.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2018 o 3:15
@Kajothegreat: Ponoć mamy demokrację - jeżeli faktycznie mamy, to o tym kto rządzi powinna decydować większość, więc jak najbardziej sędziowie też powinni być uzależnieni od aktualnie rządzącej partii - osobną kwestią jest czy demokracja jako taka jest dobra i czy zachodnia demokracja to w ogóle demokracja (pamiętam jak na krymie 95% ludzi zagłosowało za czymś tam, a nasza demokracja nazwała to pogwałceniem demokracji) .. Jedno jest pewne - sytuacja w której środowisko sędziowskie jest zamkniętą nietykalną enklawą ktra może dosłownie wszystko, jest chora - nie dziwne że zdarzały się nawet przypadki sędziów którz chodzili na zakupy bez portfela - to naprawdę ryje beret jak jesteś całkowicie bezkarny i nietykalny i to jest chore i tak nie może być - a rozwiązanie - osobiście uważam że już lepiej żeby politycy to kontrolowali niż żeby byli zupełnie poza kontrolą - ale jeśli masz lepszy pomysł to mów.
@CTOS: JAnda to w ogóle super przykład - jest jakąśtam hrabiną z jakiegoś tam rodu - który był u koryta niezależnie od tego kto rządził polską - niby komuna taka zła była, ale ona przecież za komuny się wybiła - raczej jej urodzenie i pochodzenie nie było tu bez znaczenia... jeśli ktoś nie za bardzo umie rozkminić politykę to w ten sposób najłatwiej ocenić rzeczywistość - zmieniaja sie partie, zmieniają sie politykierzy w telewizji, ale jak popatrzysz na historię rodów szlacheckich to one się nie zmieniają - więc tutaj należałoby szukać prawdziwych "rządzących" reszta to tylko marionetki i tymczasowi karierowicze.. istnieje prawdziwa klasa rządząca która rozdaje karty, reszta to tylko pionki - ciężko nawet określić czy to co się teraz dzieje to faktycznie bunt pionków, czy kolejny spektakl dla gawiedzi.. (jak ktoś nie pamięta może sobie zobaczyć archiwalne wybory prezydenckie gdzie Wałęsa i kwaśniewski skakali sobie w TV do gardeł - a jak się później okazało od zawsze byli kumplami od wódki, kwaśniewski był nazywany "komuchem" a teraz jest pierwszym obrońcą PO.. Kaczyńskim też za komuny się źle nie żyło, więc ich dziwna nienawiść też jest trochę podejrzana
Oczywisty fejk, ani słowa o klaszczącym kierowcy. Poza tym jak bus zaczął klaskać, to chyba większość pasażerów by tego nie przeżyła, połączenie 2 dowolnych opon zamontowanych w jednym samochodzie, wymaga niezłego zgniecenia auta.
Dobrze, że konstytucja sama siebie przestrzega
OdpowiedzPo co sprawdzać bilety w takiej sytuacji? Np. by sprawdzić czy kierowca nabija bilety zamiast opłatę zgarniać do swojej kieszeni. Oczywiście cała sytuacja jest wyssana z palca, bo jakoś mi się nie chce wierzyć by ktoś sugerował, że jego praca jest zbędna co doprowadziło by go do zwolnienia.
Odpowiedzidę o zakład że jakies 60% społeczeństwa i 99% tzw "obrońców konstytucji" nie ma pojęcia, że to nie jest ta sama konstytucja, co jej święto obchodzimy 3 maja, tylko taka zupełnie nowa konstytucja napisana przez Wałęsę Kwaśniewiskiego i pozostałych "polityków" z tamtego postbolszewickiego okresu... jak inaczej wytłumaczyć, że ci sami ludzie "bronią konstytucji" i wyzywają innych od bolszewików - ignorując zupełnie fakt, że zarówno konstytucja której bronią była pisana przez bolszewików (po zmianie barw) jak i sądy i sędziowie, których bronią wywodzą się w prostej linii (a często są tymi samymi sędziami) z sędziów orzekających za komuny... gdyby sobie z tego zdawali sprawę, to przynajmniej nie wyzywaliby od "bolszewików" tylko jakoś inaczej, bo wiedzieliby że sami bolszewików bronią i to trochę śmieszne...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2018 o 17:43
@zpiesciamudotwarzy: 1. hehe 2. Który z autorów jest bolszewikiem xd? 3. Gdzie masz jakiekolwiek odniesienie do 'bolszewizmu' w konstytucji xd? 4. Gdyby książkę, która ci się podoba, napisał bolszewik, czy ta książka byłaby zła xd? 5. Wskażesz może z konstytucji jakieś fragmenty, z których wyczytać można bolszewickie korzenie xd?
Odpowiedz@Kajothegreat: no nie pi***dol że serio nie wiesz o czym mówię - komuna niby się skończyła ale u władzy zostali ci sami ludzie - no chyba że serio wierzysz że taki kulczyk czy solorz to się dorobili ciężką pracą.. co do fragmentow konstytucji - nie czytałem (tak samo jak 99% wypowiadajacych sie ludzi) ale skoro zapewniala nietykalnosc sędziom - tym samym którzy rządzili za komuny - to jest to chyba dość mocno probolszewicki zapis nie? :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Oczywiście, że Solorz czy Kulczyk dorobili się ciężką pracą xd... Chyba że wierzysz, że miliardy dostaje się za darmo. Czy legalnie? Nie wiem. Ale skoro ty wiesz, czemu nie złożysz zawiadomienia do prokuratury xd? Wyborcy wybierają "tych samych ludzi". Sędzia nie rządzi, a orzeka. Wydaje mi się, że jedynie ślepi wyborcy PISu mogą łyknąć argument o "sędziach, którzy orzekali za komuny". Jedyny wysoki sędzia-urzędnik państwowy, który orzekał za komuny w obronie komuny, to poseł Piotrowicz z PISu. Ten, który reklamuje 'reformę sądownictwa' swoją twarzą. Konstytucja jedynie zapewnia nieusuwalność i kadencyjność sędziów sądu najwyższego i trybunału konstytucyjnego, by ci pozostali niezależni od politycznych zawirowań. Jeśli wierzysz w kłamstwa, że ci sami sędziowie orzekali w sądzie najwyższym/TK za komuny, to politycy PIS nieźle cię zrobili w konia :).
Odpowiedz@Kajothegreat: a to skąd się wzięli dzisiejsi sędziowie? przywiezlismy ich z madagaskaru czy jak? Nie wiem czy ci płacą za takie pisanie czy jestes jakiś mega dziwny, ale serio wierzysz że sędziowie w sądzie to ludzie którzy nie wiem - skończyli studia z wyróżnieniem byli dobrzy i ucziciwi i ich wybrano z tego względu? nawet jeśli jest jakiś sędzia który zaczynał już po upadku komuny to pochodzi z rodziny prawniczej/sędziowskiej które za komuny była przy władzy.. nie wiem czy byś doliczył się choćby 5% sędziów którzy faktycznie są z zewnątrz - ale to i tak pozornie - to jest zamknięte środowisko które samo o sobie stanowi nie ma siły, żeby ktoś kto jest z poza ich układu się tam dostał i przetrwał.. A jesli sędziowie nie rządzą to dlaczego mamy trójpodział władzy? Ja nawet o tym nie wiedziałem dopóki nie wyszła ta afera, a tu się nagle okazuje, że o ile polityków wybierasz oceniasz itp, to sędziwoie po prostu są, sami się wybierają nikt ich nie może usunąć, a wyrok sądu stoi nawet ponad politykami - czyli de facto to oni rządzą - a o ile politycy przynajmniej zmienili twarze od komuny to sędziowie nawet o taką kosmetykę sie nie postarali - ostentacyjnie i ordynarnie siedzą i rządzą a motłoch myśli że ma demokracje
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Człowieku, masz wyprany mózg :). Jaka afera? Uzależniania sądów od polityków? Tak, środowisko prawnicze decydowało i powinno decydować o sobie. Oni bowiem powinni być ekspertami w swojej dziedzinie, nie podwładnymi polityków. Gdy się stają, nie jest już możliwe rozliczenie rządzących. I tak: sędziowie do tej pory wybierali najlepszych - z największym dorobkiem naukowym, z największym doświadczeniem, z najlepszym tytułem naukowym... Teraz będziesz miał chamie sędziów z najlepszym stażem w lizaniu dupy politykom - a polityków wymienić będzie ci trudno. I jeśli myślisz, że ten spór jest o PO albo PIS, mózg twój został wyprany przez dominującą narrację polityczną już nie do odkręcenia. Bez niezależnego trzeciego filaru władzy prosty człowiek nie może już nic. Władza może dopuścić się każdego przestępstwa, by później użyć swoich sędziów do udowodnienia, że nic nie zrobili. Śmiej się ze swojej głupoty.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2018 o 3:15
@Kajothegreat: Ponoć mamy demokrację - jeżeli faktycznie mamy, to o tym kto rządzi powinna decydować większość, więc jak najbardziej sędziowie też powinni być uzależnieni od aktualnie rządzącej partii - osobną kwestią jest czy demokracja jako taka jest dobra i czy zachodnia demokracja to w ogóle demokracja (pamiętam jak na krymie 95% ludzi zagłosowało za czymś tam, a nasza demokracja nazwała to pogwałceniem demokracji) .. Jedno jest pewne - sytuacja w której środowisko sędziowskie jest zamkniętą nietykalną enklawą ktra może dosłownie wszystko, jest chora - nie dziwne że zdarzały się nawet przypadki sędziów którz chodzili na zakupy bez portfela - to naprawdę ryje beret jak jesteś całkowicie bezkarny i nietykalny i to jest chore i tak nie może być - a rozwiązanie - osobiście uważam że już lepiej żeby politycy to kontrolowali niż żeby byli zupełnie poza kontrolą - ale jeśli masz lepszy pomysł to mów.
OdpowiedzJanda chyba lubi coś POpalić że ma takie wizje .
Odpowiedz@CTOS: JAnda to w ogóle super przykład - jest jakąśtam hrabiną z jakiegoś tam rodu - który był u koryta niezależnie od tego kto rządził polską - niby komuna taka zła była, ale ona przecież za komuny się wybiła - raczej jej urodzenie i pochodzenie nie było tu bez znaczenia... jeśli ktoś nie za bardzo umie rozkminić politykę to w ten sposób najłatwiej ocenić rzeczywistość - zmieniaja sie partie, zmieniają sie politykierzy w telewizji, ale jak popatrzysz na historię rodów szlacheckich to one się nie zmieniają - więc tutaj należałoby szukać prawdziwych "rządzących" reszta to tylko marionetki i tymczasowi karierowicze.. istnieje prawdziwa klasa rządząca która rozdaje karty, reszta to tylko pionki - ciężko nawet określić czy to co się teraz dzieje to faktycznie bunt pionków, czy kolejny spektakl dla gawiedzi.. (jak ktoś nie pamięta może sobie zobaczyć archiwalne wybory prezydenckie gdzie Wałęsa i kwaśniewski skakali sobie w TV do gardeł - a jak się później okazało od zawsze byli kumplami od wódki, kwaśniewski był nazywany "komuchem" a teraz jest pierwszym obrońcą PO.. Kaczyńskim też za komuny się źle nie żyło, więc ich dziwna nienawiść też jest trochę podejrzana
OdpowiedzOczywisty fejk, ani słowa o klaszczącym kierowcy. Poza tym jak bus zaczął klaskać, to chyba większość pasażerów by tego nie przeżyła, połączenie 2 dowolnych opon zamontowanych w jednym samochodzie, wymaga niezłego zgniecenia auta.
Odpowiedz