Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Zyzuś tłuścioch

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar MarnaSprawa
3 3

Kiedy byłam w gimnazjum, jakiś dekiel zadzwonił na policję i powiedział, że w szkole jest bomba. Podeszli do tego bardzo poważnie, przyjechała cała masa policji, saperzy, psy tropiące, a wszystkich uczniów ewakuowano... Do sali gimnastycznej w piwnicy.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@MarnaSprawa: Maja obowiązek sprawować opiekę nad dziećmi, więc musieliby powiadomić wszystkich rodziców i zagwarantować bezpieczny powrót dzieci. Praktycznie wszyscy gimnazjaliści chodzą sami do szkoły (ew z podwózką), ale praktycznie poza szkołą odpowiedzialność za dziecko leży na rodzicu. Jeśli szkoła miałaby wszystkich zwolnić z zajęć, to rodzice musieliby świadomie przejąć tą odpowiedzialność.

Odpowiedz
avatar MarnaSprawa
0 0

@ZONTAR: Nie uważam, że powinni nas zwolnić z zajęć, ale wyprowadzić na boisko, lub zaprowadzić do szkoły podstawowej po drugiej stronie ulicy. To był fałszywy alarm, ale gdyby był prawdziwy i saperom by się nie udało, to piwnica, nie była najbezpieczniejszym miejscem. To było dawno temu, internet raczkował i ryzyko było niewielkie, ale czasy się zmieniły, jeżeli procedury nadal są takie kijowe, to jak jakiś dręczony dzieciak postanowi wysadzić szkołę bombą domowej roboty, to czarno to widzę, przy ogarnięciu naszych służb.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@MarnaSprawa: Sala gimnastyczna w piwnicy brzmi nieco jak powojenny bunkier. Sporo budynków szkół i urzędów ma bunkry, które później przerobiono na coś innego i są całkiem bezpieczne :) No ale jeśli to po prostu piwnica bez żadnych wzmocnień to faktycznie zamknięcie wszystkich w budynku z bombą nie brzmi jak dobry sposób ochrony.

Odpowiedz
avatar niaha
3 3

U nas wygląda to tak: jeżeli temperatura w budynku jest niższa niż ileś stopni, to zgodnie z przepisami, można iść do domu. Chyba, że Rektor powie, że nie można, to wtedy inna sprawa. -.-

Odpowiedz
Udostępnij