Wytłumaczenie że to wina chłopa bo za dużo pracował i nie poświęcał jej wystarczająco czasu przechodzi jedynie w "trudnych sprawach" itp.
Bo co kobieta biedna miała zrobić? Powiedzieć, poważnie porozmawiać, postawić jasno swoje potrzeby, chociaż napomknąć że nie jest szczęśliwa? No przecież że nie, to by było głupie - nie ma najmniejszego wyboru i zmuszona przez męża iść na bolcowanie i zbieranie wenery.
Jak już sprawa wychodzi na jaw (bo każda tajemnica, szantaż i przestępstwo w serialikach wychodzi kiedyś na jaw) to wtedy chłop rozumie swój błąd, przeprasza i żyją z puszczalską szmatą długo i szczęśliwie, a cudze dziecko wychowuje jak swoje.
Wytłumaczenie że to wina chłopa bo za dużo pracował i nie poświęcał jej wystarczająco czasu przechodzi jedynie w "trudnych sprawach" itp. Bo co kobieta biedna miała zrobić? Powiedzieć, poważnie porozmawiać, postawić jasno swoje potrzeby, chociaż napomknąć że nie jest szczęśliwa? No przecież że nie, to by było głupie - nie ma najmniejszego wyboru i zmuszona przez męża iść na bolcowanie i zbieranie wenery. Jak już sprawa wychodzi na jaw (bo każda tajemnica, szantaż i przestępstwo w serialikach wychodzi kiedyś na jaw) to wtedy chłop rozumie swój błąd, przeprasza i żyją z puszczalską szmatą długo i szczęśliwie, a cudze dziecko wychowuje jak swoje.
Odpowiedz"Tylko praca sie dla ciebie liczy!" albo "nie mamy kasy, to twoja wina bo z nami w domu siedzisz zamiast pracowac"
Odpowiedz