W sumie rację trochę ziomek ma. Kiedyś byłem na Święcie Bursztynu w Wieluniu ze znajomymi. Jako, że mieliśmy wjazd od zaplecza, to dostaliśmy takie niby-togi, Rzymskie, i nam kazali w tym siedzieć na trybunach i robić za statystów :P. Było darmowe alko więc nikt nawet nie pisnął słowa protestu (laski miały gorzej, bo musiały jakieś dzikie tańce do tego odprawiać}. Każdą razą coby nie przedłużać opowieści, jak już byliśmy trochę naj*bani tymi darmowymi trunkami to doceniliśmy te togi, łatwy dostęp do Portów Ewakuacyjnych numer 1 i 2, no i wiater fajnie podwiewał.
W sumie rację trochę ziomek ma. Kiedyś byłem na Święcie Bursztynu w Wieluniu ze znajomymi. Jako, że mieliśmy wjazd od zaplecza, to dostaliśmy takie niby-togi, Rzymskie, i nam kazali w tym siedzieć na trybunach i robić za statystów :P. Było darmowe alko więc nikt nawet nie pisnął słowa protestu (laski miały gorzej, bo musiały jakieś dzikie tańce do tego odprawiać}. Każdą razą coby nie przedłużać opowieści, jak już byliśmy trochę naj*bani tymi darmowymi trunkami to doceniliśmy te togi, łatwy dostęp do Portów Ewakuacyjnych numer 1 i 2, no i wiater fajnie podwiewał.
OdpowiedzUmmmm... Nikt nigdy nie powiedział, że baby nie mogą chodzić w garniturach? #GiveMeSomeAttention
Odpowiedz