bukimi 19 października 2018 o 9:16 4 6 Potem mamusia do męża: - I wtedy wchodzę do pokoju. Wali zielskiem aż w przedpokoju czuć. A w środku nasza córuś wreszcie w objęciach jakiegoś faceta. Wiedziałam, że bez dopingu będzie ciężko. Odpowiedz
yabol428 20 października 2018 o 8:32 -6 6 Jak można dać komuś na imię Anon? Chyba chodziło o Onan? Odpowiedz
jakktozajete 20 października 2018 o 10:49 1 3 Te opisy historii ( nawet zmyślonej jak ta ) są coraz bardziej kretyńskie. Odpowiedz
Potem mamusia do męża: - I wtedy wchodzę do pokoju. Wali zielskiem aż w przedpokoju czuć. A w środku nasza córuś wreszcie w objęciach jakiegoś faceta. Wiedziałam, że bez dopingu będzie ciężko.
OdpowiedzJak można dać komuś na imię Anon? Chyba chodziło o Onan?
OdpowiedzTe opisy historii ( nawet zmyślonej jak ta ) są coraz bardziej kretyńskie.
Odpowiedz