Bateria pada. Druga połówka nie czuje bicia serca, z przerażenia dostaje zawału. Wtedy ta pierwsza osoba przestaje czuć bicie, też dostaje zawału. Mamy combo.
Istnieje cała masa małżeństw (w tym moje), w przypadku których skutkowałoby to istnym wybuchem euforii, nieopisanej radości i bezkresnej ulgi... niestety złudnej, więc doprawdy - fatalna sprawa.
"ale ten mój mąż stresującą pracę, zwłaszcza kiedy wyjeżdża na konferencje - godzina 22' a jemu znowu tętno skacze - musiał sobie coś przypomnieć biedaczek.."
Bateria pada. Druga połówka nie czuje bicia serca, z przerażenia dostaje zawału. Wtedy ta pierwsza osoba przestaje czuć bicie, też dostaje zawału. Mamy combo.
OdpowiedzIstnieje cała masa małżeństw (w tym moje), w przypadku których skutkowałoby to istnym wybuchem euforii, nieopisanej radości i bezkresnej ulgi... niestety złudnej, więc doprawdy - fatalna sprawa.
OdpowiedzAlbo żona poszła odwiedzić matkę i nagle mamy przyśpieszone bicie serca.
Odpowiedz"ale ten mój mąż stresującą pracę, zwłaszcza kiedy wyjeżdża na konferencje - godzina 22' a jemu znowu tętno skacze - musiał sobie coś przypomnieć biedaczek.."
Odpowiedz