Biorąc pod uwagę fakt, że do akcji włączały się kolejne maszyny, a przechodnie i cywilne samochody uciekały z miejsca w którym operatorzy nie zwracali zbytnio uwagi na otoczenie, to nie można mówić o załatwieniu sprawy, a o wariackiej bitwie na gorąco. Spór w ten sposób dopiero się rozpoczął...
Jest konflikt, to wyzywać się powinno na pojedynek. I spór się rozstrzygnie, i będzie walka honorowa, i gapie wniebowzięci. A nie jakieś straszenie sądami i memami w sieci oraz usuwanie ze znajomych.
Walczyli stylem spycha-chun. Zadawali ciosy wibrującej łychy.
OdpowiedzBiorąc pod uwagę fakt, że do akcji włączały się kolejne maszyny, a przechodnie i cywilne samochody uciekały z miejsca w którym operatorzy nie zwracali zbytnio uwagi na otoczenie, to nie można mówić o załatwieniu sprawy, a o wariackiej bitwie na gorąco. Spór w ten sposób dopiero się rozpoczął...
Odpowiedzwszystko fajnie, ale to jest ładowarka czołowa, a nie buldożer.
OdpowiedzJest konflikt, to wyzywać się powinno na pojedynek. I spór się rozstrzygnie, i będzie walka honorowa, i gapie wniebowzięci. A nie jakieś straszenie sądami i memami w sieci oraz usuwanie ze znajomych.
Odpowiedz