To jest najlepsza scena ze wszystkich 10 (czy ile ich tam było) części, w oryginale jeszcze dochodzi sposób w jaki to powiedział i zmiażdżenie widza tą informacją(wtedy nie było trolli spojlerujących każdy film)
@banan113: Byli, ale nie było wtedy internetu ;)
Natomiast ewenementem jest, że cała seria była nakręcona w niechronologicznej kolejności ze względów technologicznych, a nie fabularnych. Zatem ówcześnie było to faktycznie coś wielkiego, natomiast patrząc z obecnej perspektywy bez uwzględnienia prequelowej trylogiii - typowe deus ex machina wzięte z sufitu, równie dobrze mógłby to powiedzieć imperator ;)
Z kolei gdy dzisiejszy widz ogląda serię w kolejności chronologicznej - wie o tym już wcześniej i nie ma żadnego zaskoczenia.
Trzeba zrobić wersję reżyserską dla prawników.
OdpowiedzTo jest najlepsza scena ze wszystkich 10 (czy ile ich tam było) części, w oryginale jeszcze dochodzi sposób w jaki to powiedział i zmiażdżenie widza tą informacją(wtedy nie było trolli spojlerujących każdy film)
Odpowiedz@banan113: Byli, ale nie było wtedy internetu ;) Natomiast ewenementem jest, że cała seria była nakręcona w niechronologicznej kolejności ze względów technologicznych, a nie fabularnych. Zatem ówcześnie było to faktycznie coś wielkiego, natomiast patrząc z obecnej perspektywy bez uwzględnienia prequelowej trylogiii - typowe deus ex machina wzięte z sufitu, równie dobrze mógłby to powiedzieć imperator ;) Z kolei gdy dzisiejszy widz ogląda serię w kolejności chronologicznej - wie o tym już wcześniej i nie ma żadnego zaskoczenia.
Odpowiedz