"Bezpowrotna strata filmowego dorobku życia" wydaje mi się naciągana jak Bogumiła Wander. Sam korzystam z Vegasa i sąsiedzi mi świadkiem, że niejednokrotnie swoimi zawiechami doprowadza mnie on do kurtyzanicy, ale najgorsze co taki program może zrobić, to utrata projektu, z racji, że ich działanie sprowadza się do zapisywania gdzie, kiedy i na ile ma się pojawić dany klip. Finalnie zaś renderują nowy plik. W żaden jednak sposób nie ingerują one w pliki źródłowe (a tym bardziej ich nie kasują złośliwie i bezpowrotnie, jak tylko zwęszą w tym dorobek życia).
@wroblitz: Całość jest opisana w artykule źródłowym. Gość wstawił cache wewnątrz folderu z klipami, program przy czyszczeniu usunął nie tylko to co w cache ale i wszystko obok. A czy na pewno umieścił to tak jak mówi to nie wiadomo.
To znaczy że aktualizowali, aktualizowali aż w końcu udało im się zaktualizować do finalnej zdupconej wersji. Może w końcu skończą się te monity "czy chcesz zaktualizować AAR".
I co? I nie istnieje żaden program, który byłby w stanie odzyskać te dane? Przecież zostały chyba TYLKO usunięte. Ja odzyskałem kompletowany przez lata kilkunasto gigabajtowy fapfolder po uszkodzeniu i sformatowaniu dysku.
W przypadku tego reżysera to już nie ma co kopiować.
Odpowiedz"Bezpowrotna strata filmowego dorobku życia" wydaje mi się naciągana jak Bogumiła Wander. Sam korzystam z Vegasa i sąsiedzi mi świadkiem, że niejednokrotnie swoimi zawiechami doprowadza mnie on do kurtyzanicy, ale najgorsze co taki program może zrobić, to utrata projektu, z racji, że ich działanie sprowadza się do zapisywania gdzie, kiedy i na ile ma się pojawić dany klip. Finalnie zaś renderują nowy plik. W żaden jednak sposób nie ingerują one w pliki źródłowe (a tym bardziej ich nie kasują złośliwie i bezpowrotnie, jak tylko zwęszą w tym dorobek życia).
Odpowiedz@wroblitz: Całość jest opisana w artykule źródłowym. Gość wstawił cache wewnątrz folderu z klipami, program przy czyszczeniu usunął nie tylko to co w cache ale i wszystko obok. A czy na pewno umieścił to tak jak mówi to nie wiadomo.
OdpowiedzUwielbiam, jak pismak niepotrafiący w poprawną polszczyznę generuje nowe związki frazeologiczne. OLIWY do ognia. Oleju to ci brak we łbie.
OdpowiedzTo znaczy że aktualizowali, aktualizowali aż w końcu udało im się zaktualizować do finalnej zdupconej wersji. Może w końcu skończą się te monity "czy chcesz zaktualizować AAR".
OdpowiedzI co? I nie istnieje żaden program, który byłby w stanie odzyskać te dane? Przecież zostały chyba TYLKO usunięte. Ja odzyskałem kompletowany przez lata kilkunasto gigabajtowy fapfolder po uszkodzeniu i sformatowaniu dysku.
OdpowiedzPrzecież teraz chyba wszystkie takie programy po awarii same przywracają projekt przy kolejnym odpaleniu.
OdpowiedzBrakuje opcji autozapisu co 10 min do osobnego folderu
Odpowiedz