Ciąg dalszy:
Autor niszczy samochód szwagra kwitując to słowami: "Trzeba było swoich bachorów do mnie nie przywozić. Na szczęście jesteśmy rodziną, więc nie muszę Ci nic odkupywać hehehe"
@Slawek18:
bękart
1. pogard. «nieślubne dziecko»
2. pot. «z niechęcią o dziecku»
3. druk. «końcowy wiersz ustępu przeniesiony przy łamaniu na początek następnej kolumny lub następnego łamu, traktowany jako błąd w łamaniu»
@allahuwonsz:
chu*j
1. wulg. «członek męski»
2. wulg. «wyzwisko używane w stosunku do mężczyzny»
Nie widzę nic o dzieciach. Nie mieszaj męskich członków z dziećmi bo średnio ci to wychodzi.
Jak ja lubię takie historie, że trzech dorosłych nie radzi sobie z trójka dzieci. Kto w to wierzy? I jak nakrzyczysz na dziecko to one nigdy się nie zaśmieje
"przecież jesteśmy rodziną, więc jak zleję te bachory, to najwyżej ich już do mnie nie przywieziesz. Nie...? Ojej, jaka szkoda!"
OdpowiedzCiąg dalszy: Autor niszczy samochód szwagra kwitując to słowami: "Trzeba było swoich bachorów do mnie nie przywozić. Na szczęście jesteśmy rodziną, więc nie muszę Ci nic odkupywać hehehe"
OdpowiedzNa szczęście jesteśmy rodziną więc nie wezwiesz policji jak poderżnę gardła twoim bękartom.
Odpowiedz@Slawek18: Dzięki że to wytumaczyłeś.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2018 o 0:10
@Slawek18: bękart 1. pogard. «nieślubne dziecko» 2. pot. «z niechęcią o dziecku» 3. druk. «końcowy wiersz ustępu przeniesiony przy łamaniu na początek następnej kolumny lub następnego łamu, traktowany jako błąd w łamaniu»
Odpowiedz@gomezvader: z niechęcią dziecko można i nazwać ch*jem, ale to nie czyni z dziecka męskiego penisa.
Odpowiedz@allahuwonsz: chu*j 1. wulg. «członek męski» 2. wulg. «wyzwisko używane w stosunku do mężczyzny» Nie widzę nic o dzieciach. Nie mieszaj męskich członków z dziećmi bo średnio ci to wychodzi.
OdpowiedzAle po co ta informacja o 500+? Przecież to nie ma żadnego wpływu na historię...
Odpowiedz@Kamil_: Ale jest modne.
Odpowiedzi cala rodzina niedorozinieta, nie potrafi jeb nac w leb gowniakowi.
OdpowiedzJak ja lubię takie historie, że trzech dorosłych nie radzi sobie z trójka dzieci. Kto w to wierzy? I jak nakrzyczysz na dziecko to one nigdy się nie zaśmieje
Odpowiedz