Z cyklu "Klasyka Mistrzów". Koleś podaje inne imię, ignoruje słowo "chłopak", całość wieńczy sucharem takim, że aż łamie zęby i telemarkiem porównywalnym do tego, jaki wykonał Grosicki w meczu z Portugalią, ląduje na głównej. Publiczność szaleje! Sędziowie dają ocenę wykraczającą poza 20-tkę.
Z cyklu "Klasyka Mistrzów". Koleś podaje inne imię, ignoruje słowo "chłopak", całość wieńczy sucharem takim, że aż łamie zęby i telemarkiem porównywalnym do tego, jaki wykonał Grosicki w meczu z Portugalią, ląduje na głównej. Publiczność szaleje! Sędziowie dają ocenę wykraczającą poza 20-tkę.
Odpowiedz