Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

W średniowiecznych Niemczech

by Lipstick_On_The_Glass
Dodaj nowy komentarz
avatar Frogy0
4 8

Nie byloby zadnego bolu d**y. Feministki nie walcza o rownouprawnienie tylko o przywileje (ktorych i tak maja duzo). Nie slyszalem zeby feministki walczyli o taki sam limit wagi podnoszonych ciezarow dla kobiet i mezczyzn. Predzej by stwierdzily ze w tym patriarchalnym swiecie facet powinien miec zwiazana rowniez druga reke wtedy bedzie sprawiedliwie

Odpowiedz
avatar Arara
0 4

@Frogy0: Pomyliły Ci się feministki z feminazistkami. W feminiźmie chodzi o równość obu płci, której, jak sam zauważyłeś, mężczyźni również potrzebują. Szurnięte baby, które pomyliły feminizm ze szczekaniem na wszystkich mężczyzn z feminizmem nie mają nic wspólnego. :D

Odpowiedz
avatar Frogy0
1 3

@Arara: Generalnie masz racje. Natomiast ja tez staram sie to rozrozniac ale z racji ze autor wspomina o wspolczesnych czasach, ja sobie pozwolilem wspomniec o wspolczestnych "feministkach" czy jak to wspomniales feminazistkach. Poza tym tak sie zastanawiam czy te prawdziwe feministki ktore walcza o rownosc, maja we wzgledzie prawa mezczyzn

Odpowiedz
avatar gomezvader
0 4

@Arara: Nie nie nie. Kompletnie nie masz racji. Z definicji Feminizm to walka o równouprawnienie kobiet. A nie równość płci. Stąd się wzięła nazwa. Problem w tym, że ten ruch nie ma racji bytu. Były sobie kiedyś kobiety nazywane sufrażystkami. I one walczyły o prawa kobiet. I im się udało. I koniec tematu. A potem jakaś baba uznała, że czuje się dyskryminowana bo ją facet w drzwiach przepuścił i powstał feminizm. Akcje sufrażystek określa się pierwszą falą feminizmu. W drugiej fali feministką już zaczęło odpyerdalać. Już tam luz, że walczyły o jakieś pierdoły z dziedziny gospodarki, rynku czy o prawo do aborcji(ale to widać nie na całym cywilizowanym świecie pykło). Ale już pojawiły się pierwsze kobiety, którym nie pasowało, że są ogólnie uważane za słabszą płeć(co jest de facto prawdą). A potem w latach 80 powstał feminazizm. Czyli 3 fala feminizmu. I tutaj usuwamy wszystko co sensowne z drugiej fali. A wszystko co debilne z drugiej fali zostało umyślnie wzmocnione i podkręcone do granic absurdu. Nie istnieje we współczesnym świecie feminizm. Jest tylko feminazizm. Walczący o wyższe przywileje względem kobiet. Przykład z lodówką. Wniesienie lodówki na 3 piętro. Wymaga 2 facetów. I kosztuje 50zł. Ale można zatrudnić kobiety. 5 kobiet. 4 do lodówki i jedna do obsługi kamery. I tych 2 facetów zarobiło po 25 zł. A te kobiety za tą samą pracę po 10zł. A one chcą by każda dostała 25. I tu leży pies pogrzebany.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 3

pomijając że dzisiejszy facet nawet na równych zasadach wcale nie miałby przewagi nad kobitą

Odpowiedz
Udostępnij