I już afera... Robota jest w trakcie. Ulica nie została oddana, to jest plac budowy. Wykonawca rzucił kostkę byle jak, rozjeździł ją jeszcze ciężki sprzęt. To jest problem wykonawcy, nie miasta Łodzi. Gadki o reklamacji tip. Ta nawierzchnia nie jest przyjęta, bo nie jest zrobiona i tyle.
Wykonawca musi to poprawić przed oddaniem, abo pożegna się z wynagrodzeniem.
A tak w ogóle, to nie jest nowa kostka a stara, rzucona po to żeby sprzęt nie zakopał się błocie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 grudnia 2018 o 15:01
I już afera... Robota jest w trakcie. Ulica nie została oddana, to jest plac budowy. Wykonawca rzucił kostkę byle jak, rozjeździł ją jeszcze ciężki sprzęt. To jest problem wykonawcy, nie miasta Łodzi. Gadki o reklamacji tip. Ta nawierzchnia nie jest przyjęta, bo nie jest zrobiona i tyle. Wykonawca musi to poprawić przed oddaniem, abo pożegna się z wynagrodzeniem. A tak w ogóle, to nie jest nowa kostka a stara, rzucona po to żeby sprzęt nie zakopał się błocie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2018 o 15:01
Przecież to ulica Jaracza, więc musi tak wyglądać!
Odpowiedz