Bo są większe i cięższe przez co wcale dalej się ich nie rzuca i mniej można ze sobą zabrać. Trudniej rzucić precyzyjnie bez wychylania się, a czasem poturlanie granatu zamiast rzutu jest właściwą taktyką - tutaj niemożliwą. zapewne są też droższe w produkcji.
Przestarzała konstrukcja która mimo pewnych zalet została wyparta przez lepsze - bez rączki.
Bo przecież wszyscy wiedzą, że producenci broni mają zawsze na uwadze ochronę środowiska i skutki ich wyrobów na nie. A te miały w sobie więcej drewna niż granatów właściwych!
Akurat turlanie się to zaleta. Przeciwnikowi trudniej jest złapać i odrzucić.
OdpowiedzBo Szarik aportował.
OdpowiedzBo są większe i cięższe przez co wcale dalej się ich nie rzuca i mniej można ze sobą zabrać. Trudniej rzucić precyzyjnie bez wychylania się, a czasem poturlanie granatu zamiast rzutu jest właściwą taktyką - tutaj niemożliwą. zapewne są też droższe w produkcji. Przestarzała konstrukcja która mimo pewnych zalet została wyparta przez lepsze - bez rączki.
Odpowiedz@zorann: Też nie mają pełnego obszaru wybuchu, wybuchają raczej w bok niż w stronę rączki. Mało skuteczne.
OdpowiedzBo przecież wszyscy wiedzą, że producenci broni mają zawsze na uwadze ochronę środowiska i skutki ich wyrobów na nie. A te miały w sobie więcej drewna niż granatów właściwych!
OdpowiedzMożna je też było dać teściowej żeby się rozerwała
Odpowiedz