@fjuto:
prawidłowo to by powiedział: "Poziom nauczania w szkole zależy od poziomu wyksztalcenia i umiejętności nauczycieli" a tu zwyczajnie pyskował i obraził ją bezpośrednio. Że trafnie, to inna sprawa ;-)
@jaczuro: jeśli to było bezpośrednio obraźliwe, oznacza to także, że i wypowiedź nauczycielki nie niosła w sobie szacunku dla uczniów. Ciekawe jak by to kuratorium oceniło.
Dyrektorka wtedy powiedziała, że "gdyby szkoła w której się uczy miała wyższy poziom to by wyleciał", a on na to, że "gdyby szkoła w której zarządza miała wyższy poziom, to by nie była dyrektorką".
w sumie na dobrą sprawę, to dyrektorce mógłby powiedzieć, że gdyby szkoła w której się uczy miała wyższy poziom, to mogłaby sobie pozwolić na to żeby go wyrzucić, ale jako że szkoły nie stać na stratę ucznia, to może go cmoknąć :)
i prawidłowo jej powiedział. Tylko dyrektor pewnie nie miał tego jak prawidłowo ocenić, bo nigdy nie był dyrektorem w dobrej szkole.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2018 o 18:56
@fjuto: prawidłowo to by powiedział: "Poziom nauczania w szkole zależy od poziomu wyksztalcenia i umiejętności nauczycieli" a tu zwyczajnie pyskował i obraził ją bezpośrednio. Że trafnie, to inna sprawa ;-)
Odpowiedz@jaczuro: jeśli to było bezpośrednio obraźliwe, oznacza to także, że i wypowiedź nauczycielki nie niosła w sobie szacunku dla uczniów. Ciekawe jak by to kuratorium oceniło.
OdpowiedzDyrektorka wtedy powiedziała, że "gdyby szkoła w której się uczy miała wyższy poziom to by wyleciał", a on na to, że "gdyby szkoła w której zarządza miała wyższy poziom, to by nie była dyrektorką".
OdpowiedzNa miejscu dyrektorki uważałbym na słowa.
Odpowiedzw sumie na dobrą sprawę, to dyrektorce mógłby powiedzieć, że gdyby szkoła w której się uczy miała wyższy poziom, to mogłaby sobie pozwolić na to żeby go wyrzucić, ale jako że szkoły nie stać na stratę ucznia, to może go cmoknąć :)
Odpowiedzjakby szkoła miałaby... Wypowiedź rzeczywiście adekwatna do poziomu.
Odpowiedz