Kanar to kanar. Numer dwa na liście najnikczemniejszych zajęć świata. Nie ma pięcioletnich dzieci, które mówią: "Jak dorosnę, to chcę sprawdzać bilety w tramwaju". Nie ma Akademii Kontroli Biletów, na której starsi doświadczeni docenci Sprawdzania Biletów wykładają adeptom sztukę pościgu za gapowiczem, techniki wystawiania mandatów i najpodlejszą ze sztuk: Spojrzenie typu "może dzisiaj masz bilet, ale kiedyś Cię dopadnę". Dlatego do kanarowania nie garną się ludzie mili i ładni. Do bycia kanarem trzeba być mendą. Typem osobowości, której nie przeszkadza że sąsiedzi wytykają palcem i plują przez lewe ramię, żeby odegnać urok. Ta stara baba jest kanarem. To że się umyje, niczego nie zmieni. Upadła tak nisko, że jej samoocena oscyluje gdzieś w okolicach kostek.
@Kosiciel: E, nie zapomniałem wcale. Kanar jest numerem DWA na liście najnikczemniejszych zajęć świata. Numerem jeden jest telemarketer, a reszta wymieniona przez Ciebie jest za kanarem.
Kanar to kanar. Numer dwa na liście najnikczemniejszych zajęć świata. Nie ma pięcioletnich dzieci, które mówią: "Jak dorosnę, to chcę sprawdzać bilety w tramwaju". Nie ma Akademii Kontroli Biletów, na której starsi doświadczeni docenci Sprawdzania Biletów wykładają adeptom sztukę pościgu za gapowiczem, techniki wystawiania mandatów i najpodlejszą ze sztuk: Spojrzenie typu "może dzisiaj masz bilet, ale kiedyś Cię dopadnę". Dlatego do kanarowania nie garną się ludzie mili i ładni. Do bycia kanarem trzeba być mendą. Typem osobowości, której nie przeszkadza że sąsiedzi wytykają palcem i plują przez lewe ramię, żeby odegnać urok. Ta stara baba jest kanarem. To że się umyje, niczego nie zmieni. Upadła tak nisko, że jej samoocena oscyluje gdzieś w okolicach kostek.
Odpowiedz@pslodo: Chyba zapomniałeś o bankierach, komornikach i przedstawicielach handlowych.
Odpowiedz@Kosiciel: E, nie zapomniałem wcale. Kanar jest numerem DWA na liście najnikczemniejszych zajęć świata. Numerem jeden jest telemarketer, a reszta wymieniona przez Ciebie jest za kanarem.
Odpowiedz