@Zowk_Sjookoski: Większość czołowych, znanych firm niemieckich pracowała w przeszłości dla III Rzeszy. Byli tam specjaliści i fachowcy, których potrzebowała hitlerowska machina wojenna. Podobnie się miała sprawa z Japonią. Wielu takich naukowców-zbrodniarzy zostało później ułaskawionych przez np. USA w zamian za udostępnienie swojej wiedzy i badań.
@Zowk_Sjookoski:
@Trokopotaka:
A rozwój np. genetyki w USA to przepraszam niby od czego się zaczął? Od tych samych naukowców, którzy współpracowali z niejakim dr Mengele (lub pracowali równolegle do niego), bo to oni mieli największą wiedzę i doświadczenie w tym zakresie... Stąd też metody i zastosowania (poza tymi zupełnie słusznymi, bo takie oczywiście też są) często wyglądały jak wyglądały...
@FriendzoneMaster: Podobnie miała się sprawa z japońską "Jednostką 731", która zajmowała się masowym mordowaniem ludności cywilnej. Oczywiście nie chodziło tyle mordowanie, tylko o zbadanie ile jest w stanie przeżyć człowiek, gdzie kończą się jego limity wytrzymałości i jakie w nim zachodzą zmiany gdy zacznie się go traktować bronią biologiczną, chemikaliami, najróżniejszymi chorobami lub podda się go skrajnym warunkom. Koniec końców większość tych naukowców uniewinniono w zamian za udostępnienie swojej wiedzy i wyników badań, bo uznano je za zbyt cenne dla medycyny i wojskowości, żeby winnych skazać.
Wiecie, jaką historię ma firma BAYER? Nie? To poczytajcie o IG Farben ;)
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: Większość czołowych, znanych firm niemieckich pracowała w przeszłości dla III Rzeszy. Byli tam specjaliści i fachowcy, których potrzebowała hitlerowska machina wojenna. Podobnie się miała sprawa z Japonią. Wielu takich naukowców-zbrodniarzy zostało później ułaskawionych przez np. USA w zamian za udostępnienie swojej wiedzy i badań.
Odpowiedz@Trokopotaka: Zgadza się. Nie tak dawno firma Siemens chciała wystartować z produkcją sprzętu AGD z linii 'Cyklon', m.in. kuchenkami gazowymi.
Odpowiedz@Zowk_Sjookoski: @Trokopotaka: A rozwój np. genetyki w USA to przepraszam niby od czego się zaczął? Od tych samych naukowców, którzy współpracowali z niejakim dr Mengele (lub pracowali równolegle do niego), bo to oni mieli największą wiedzę i doświadczenie w tym zakresie... Stąd też metody i zastosowania (poza tymi zupełnie słusznymi, bo takie oczywiście też są) często wyglądały jak wyglądały...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Podobnie miała się sprawa z japońską "Jednostką 731", która zajmowała się masowym mordowaniem ludności cywilnej. Oczywiście nie chodziło tyle mordowanie, tylko o zbadanie ile jest w stanie przeżyć człowiek, gdzie kończą się jego limity wytrzymałości i jakie w nim zachodzą zmiany gdy zacznie się go traktować bronią biologiczną, chemikaliami, najróżniejszymi chorobami lub podda się go skrajnym warunkom. Koniec końców większość tych naukowców uniewinniono w zamian za udostępnienie swojej wiedzy i wyników badań, bo uznano je za zbyt cenne dla medycyny i wojskowości, żeby winnych skazać.
Odpowiedz@Trokopotaka: Ja bym im zaproponował uniewinnienie w zamian za wyniki badań, a gdy by już wszystko powiedzieli i opisali, to... DO GAZU :D
OdpowiedzNie ruską, tylko bułgarską. Tak zwany import równoległy leku z innego kraju UE. Ruskich leków w polskiej aptece się nie kupi.
Odpowiedz