Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Oferta

Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-4 6

Trzeba było PiS-u, żeby w końcu inspekcja pracy wzięła się do roboty. Przez prawie 30 lat olewali jak tylko mogli dyskryminację i wyzysk na rynku pracy. Przykładowo, jeszcze do niedawna było masę ogłoszeń "do 35 roku życia" i podobnych a te pasożytnicze biurwy z PIP nic nie zrobiły, absolutnie nic, mimo że wystarczyło otworzyć pierwszą z brzegu gazetę z ogłoszeniami.

Odpowiedz
avatar Piwarium
0 4

Ale przecież zdjęcie w CV, to jeden z pierwszych etapów selekcji kandydatów. Gdy robiłem kiedyś rekrutację, połowa załączonych zdjęć to były wycięte fragmenty zdjęć z jakichś imprez albo selfie. Nawet zdjęcie z flaszką się trafiło. Jakoś niedługo przed rekrutacją dowiedziałem się, że nie na miejscu jest określanie płci w ogłoszeniu. Praca przy przerzucaniu skrzynek z browarami - hitem była kobieta w ~8 miesiącu ciąży, która próbowała mnie przekonać, że jest wręcz stworzona do tej pracy. Swoją drogą byłoby śmiesznie, gdyby ta paranoja z poprawnością do przesady poszła w drugą stronę. Ściema w CV traktowana jako próba oszustwa/wyłudzenia. Błędy ortograficzne albo wymiętolony papier? Płacisz za zmarnowany czas rekrutera ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Piwarium: To powiadasz, że osoba, która dała zdjęcie z flaszką albo z imprezy nie nadaje się do pracy przy przerzucaniu skrzynek z browarami? Przecież to osoba idealnie stworzona na to stanowisko, od razu takim zdjęciem pokazuje, że dysponuje szerokim doświadczeniem w tym zakresie i pracując u Ciebie będzie łączyć pracę ze swoją pasją. Ja bym taką w ciemno przyjmował!

Odpowiedz
avatar Frogy0
1 1

@Trokopotaka: To ze je chetnie obala nie znaczy zaraz ze je bedzie chetnie przenosil

Odpowiedz
avatar Malikkun
1 1

@Piwarium Oczywiście pomijam fakt idiotycznych zdjęć w tak ważnym dokumencie, ale z drugiej strony czego oczekujesz od takiego stanowiska? Ofert magistrów i doktorów? Pewnie zapłata też głodowa jak znam życie, więc pewnie połowa tych cv była dla beki.

Odpowiedz
avatar cavefalcon
-1 1

@Piwarium: Muuaahahaaaa, rekrutacja do przerzucania skrzynek z piwem. Takie cuda tylko w Polsce.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 2

Co za głupoty. Pracodawca może wymagać zdjęcia w CV, może wymagać wielu rzeczy. Poważny pracodawca zwykle wymaga też dodania stopki z zezwoleniem na wykorzystanie danych zawartych w CV, w przypadku wymogu zdjęcia może dodać dodatkowe warunki rekrutacji. Na wszelkie stanowiska reprezentacyjne wymaga się zdjęć. Składając CV do pracy w kadrach nie potrzebujesz go, ale w recepcji wygląd już ma znaczenie. Aparycja obsługi ma wpływ na klienta. Tak samo kelnerki czy obsługę w restauracjach można dobierać tak, aby pasowały. Jak ktoś wygląda na niedbałego brudasa i chce przyjmować klientów w wykwintnej restauracji, to lepiej aby wyleciał na starcie. Jeśli nie potrafi ogarnąć się do zdjęcia, to dlaczego miałby zadbać o siebie do pracy? Trzeba tu też odróżnić jedno zdjęcie od folderu zdjęciowego. Przyjmując recepcjonistkę czy inną osobę będącą "twarzą" firmy w pierwszym kontakcie z klientem zwykle wystarczy jedno zdjęcie. Jak idziesz na modela czy inną pozycję stricte związaną z wyglądem, to jedno zdjęcie nie wystarczy. No i przede wszystkim, prawo co najwyżej ogranicza metody doboru pracowników i zakres przetwarzania danych. Zanim oskarżysz pracodawcę o wykorzystanie wizerunku czy to w procesie rekrutacji, czy nawet na swojej stronie internetowej, lepiej upewnij się, że ze zdjęciem nie dajesz mu pełnego prawa do takiego wykorzystania. Ludzie często akceptują regulamin bez czytania, a później jęczą jak ich oszukano.

Odpowiedz
avatar Malikkun
1 1

@ZONTAR No i robisz z siebie trochę nieogara, bo na takim zachodzie czy nawet w UK, każde cv ze zdjęciem nie jest uznawane. Nawet nie można dawać daty urodzin. I nie chodzi o to, że ktoś się nie potrafi ogarnąć do zdjęcia, bo od tego jest rozmowa kwalifikacyjna. Zresztą tam przeważnie najpierw dzwonią i robią rozeznanie czy w ogóle warto marnować na ciebie czas. Wracając do zdjęcia czy daty urodzin to chodzi o to, że pracodawca może zostać posądzony o dyskryminację, a wiadomo jak to dzisiaj z tym jest. Polska to wciąż ciemnogród jeśli chodzi o prawa pracowników i umowy.

Odpowiedz
avatar ~Fiona
1 1

Eee tam, pitolenie i tyle. No więc nie będą cię mogli zdyskryminować na podstawie CV, ale jak zobaczą twoją mordę na rozmowie, to i tak roboty nie dostaniesz. Zwykłe odwlekanie w czasie nieuniknionego. Ja się starałam kiedyś o posadę portiera/stróża, no i oczywiście mogłam złożyć CV, bo kobieta ma równe prawa, a firmy i tak zatrudniały facetów - jedna firma bez żadnego uzasadnienia, a w drugiej usłyszałam, że jako kobieta musiałabym znać jakieś sztuki walki (a gdybym była facetem, nawet rencistą-zawałowcem, to przyjęliby mnie od ręki).

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@Malikkun: Jak dla mnie nieogarem jest fakt, że ludzie dalej to zdjęcie wysyłają. U nas CV i tak jest na wstępie wrzucane do systemu i zdjęcie znika, więc osoba podejmująca ostateczną decyzję nie ma do niego dostępu. Ja się zajmuję oceną techniczną i dostaję oryginalne CV ze wszystim, co kandydat w nim umieścił, ale dla mnie nie ma żadnego znaczenia płeć, wiek, rasa czy narodowość. Ma dobrze komunikować się po angielsku i oceniam poziom wiedzy kandydata. To trafia do systemu i na tej podstawie dobierają do czego może się nadawać i co można zaproponować. Jeszcze kilka lat temu z 80% CV miało zdjęcia, teraz już ludzie są coraz bardziej świadomi. Można poprosić kandydata o CV bez zdjęcia, można też na wstępie zdjęcia usuwać, ale po co? Zgodnie z wymogami dają nam zgodę na wykorzystanie wszystkich danych zawartych w CV. Nie możemy podejmować opinii na temat niektórych danych, ale nieogarem jest twierdzenie, że jak już znamy rasę osoby, to będziemy się nią kierować. Co najlepsze, obywatelstwo jest u nas obowiązkową pozycją. Bez tego nie jesteśmy w stanie oszacować kosztów. Zależnie od miejsca zamieszkania (lokalnie, inne miasto w kraju, kraj UE, USA czy inny) są inne prodecedury relokacji. Do tego niektórzy muszą mieć wizę (chociażby pracownicy z Rosji). Niektórzy przenoszą się sami, ale większość kandydatów liczy na pakiet relokacyjny, a to jest wliczane do kosztów zatrudnienia. Średniej jakości pracownika zatrudnimy tylko na miejscu, czasem są potrzebni, ale jest ich więcej i taniej wychodzi zatrudnianie na miejscu. Ludzi wykwalifikowanych ściągamy z różnych zakątków świata i zależnie od ich umiejętności szacuje się koszta relokacji. Głupio by było zatrudniać kogoś za 5k brutto wywalając na starcie 80k na relokację pracownika. Jak jednak zatrudniamy specjalistę za 10-15k to już koszta w stosunku do jego umiejętności nie są tak wysokie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2018 o 15:15

avatar cavefalcon
1 1

Polska to nawet nie jest 100 tylko 1000 lat za Murzynami. Co ma wygląd do stanowiska? Jedynym wyjątkiem są dla mnie modele/modelki ale jak czasem gdzieś trafię na jakiś pokaz mody to mam duże wątpliwości co do poziomu urody modelek. To właśnie taka mentalność ta typowa polaczkowatość sprawia że ten kraj zawsze będzie dnem. Ostatnio w biedrze obsługiwała mnie kasjerka ładna, miła i uprzejma ale miała duże i widoczne kiepskiej jakości tatuaże (w stylu najgorszego więziennego sortu). Do tego te chore tunele i okolczykowana jak krowa na pastwisku. Przez sekundę wywarła na mnie złe wrażenie ale co mi do tego? Jej ciało, jej sprawa, niech wygląda jak sobie chce.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2018 o 11:18

avatar ~Fiona
0 0

@cavefalcon: Niby racja i tak powinno być, że wygląd nie ma znaczenia, ale nie ma się co oszukiwać - większość ludzi jest wzrokowcami i na podstawie wyglądu wyciągają pewne wnioski. Na przykład wyobrażasz sobie spasionego paszteta sprzedającego w sklepie sportowym? Jaki to wysyła komunikat do klientów? Albo od gościa, który miał sieć sklepów monopolowych, dowiedziałam się kiedyś, że tam gdzie miał młode i ładne ekspedientki zawsze miał wyższe obroty... I co, przypadek?

Odpowiedz
avatar ~Kulfon
0 0

Kolejne durne i bezsensowne prawo. Wygląd może być takim samym wymogiem jak wykształcenie, sprawność fizyczna czy cokolwiek - a pomijanie takiego wymogu w ogłoszeniu tylko marnuje czas osobom szukającym pracy i rekruterom. Niech jeszcze wymyślą, że od kandydatów do callcenter nie można wymagać dobrej dykcji - przecież to dyskryminacja ludzi z wadami wymowy! A firmom budowlanych niech nakażą, żeby dawały szansę również niewidomym czy sparaliżowanym - no przecież nie wolno ich dyskryminować i z góry zakładać, że tacy ludzie nie poradzą sobie na rusztowaniach czy przy kładzeniu kostki brukowej. Najśmieszniejsze w tym wszystkim, że to i tak niczego nie zmieni, bo pracodawca zatrudni kogo zechce i żadem PIP go nie zmusi, żeby zatrudniał pracowników, którzy się nie kwalifikują.

Odpowiedz
Udostępnij