Autorka rozumiem myśli, że "dzieckiem" jest się do 18 roku życia, a później - dzień po 18 urodzinach: "Co Pani tutaj robi? Czemu Pani śpi w moim mieszkaniu? Ja Pani nie znam!"
@Chung: Nie. Autorka wie, że dzieckiem jest się dla swoich rodziców całe życie. Ale autorka nie rozumie, jak można do obcych ludzi na stare baby mówić ,,dziewczynki". Też bym się zdziwiła.
@Korsey: Tu nie ma dla mnie problemu. Mogły wybrać biustonosze i stringi i co tam jeszcze im się zamarzyło. Tylko dlaczego ta koleżanka na swoje 30-letnie córki mówi ,, dziewczynki" i wprowadza rozmówcę w błąd! Tak to może mówić do swojego męża- tatusia dziewczynek.
A gdzie te ,,dziewczynki" pracują? pewnie w burdelu.
OdpowiedzAutorka rozumiem myśli, że "dzieckiem" jest się do 18 roku życia, a później - dzień po 18 urodzinach: "Co Pani tutaj robi? Czemu Pani śpi w moim mieszkaniu? Ja Pani nie znam!"
Odpowiedz@Chung: Nie. Autorka wie, że dzieckiem jest się dla swoich rodziców całe życie. Ale autorka nie rozumie, jak można do obcych ludzi na stare baby mówić ,,dziewczynki". Też bym się zdziwiła.
OdpowiedzNie rozumiem jaki problem, skoro sobie wybrały taki prezent.
Odpowiedz@Korsey: Tu nie ma dla mnie problemu. Mogły wybrać biustonosze i stringi i co tam jeszcze im się zamarzyło. Tylko dlaczego ta koleżanka na swoje 30-letnie córki mówi ,, dziewczynki" i wprowadza rozmówcę w błąd! Tak to może mówić do swojego męża- tatusia dziewczynek.
OdpowiedzA więc... autorka rozmawiała z kobietą pod 60 (bo pewnie tyle ma matka trzydziestolatki) i myślała że jej córki mają 10 lat z kawałeczkiem, no ta...
Odpowiedz@wojak90: Matka 30-latek może mieć ok. 50 lat. I może wyglądać na lekko po 40, jeśli o siebie dba lub ma młody wygląd w genach.
OdpowiedzProszę zdjęcia staników, koniecznie w użyciu :) Ocenimy jak trafny był prezent :P
Odpowiedz