Jesli bede kiedys aplikowal na stanowisko dyrektora to w liscie motywacyjnym napisze, ze od zawsze chcialem byc menelem ale niestety zycie potoczylo sie inaczej
Kolega w Anglii szukał dodatkowej pracy na kilka godzin. Znalazł sortowanie sztućców w restauracji, około 2 dni pracy. Po rozmowie telefonicznej musiał wysłać CV i udać się na rozmowę w sprawie pracy ...
Bo list motywacyjny nie jest po to, żeby zmobilizować zatrudniającego do zatrudnienia mnie, a po to, aby przedstawić moją motywację do pracy. Poza tym mówi więcej o piszącym niż sam tylko tekst na papierze.
List motywacyjny nie jest po to, by ktoś się rozpisywał nad tym, jak to jego marzeniem było kasować browary w Żabce, tylko by rekrutujący mógł odsiać pracowników, po których od razu widać, że będą mieli tę robotę w d... Bo nawet w takiej Żabce na kasie (jak zresztą w każdej pracy) trzeba się wykazywać jakąś odpowiedzialnością, uwagą i do pracy się przykładać.
Często po prostu sprawdzają, czy ktoś jest piśmienny i umie złożyć jakieś kilka zdań w logiczną całość.
OdpowiedzJesli bede kiedys aplikowal na stanowisko dyrektora to w liscie motywacyjnym napisze, ze od zawsze chcialem byc menelem ale niestety zycie potoczylo sie inaczej
OdpowiedzKolega w Anglii szukał dodatkowej pracy na kilka godzin. Znalazł sortowanie sztućców w restauracji, około 2 dni pracy. Po rozmowie telefonicznej musiał wysłać CV i udać się na rozmowę w sprawie pracy ...
OdpowiedzBo list motywacyjny nie jest po to, żeby zmobilizować zatrudniającego do zatrudnienia mnie, a po to, aby przedstawić moją motywację do pracy. Poza tym mówi więcej o piszącym niż sam tylko tekst na papierze.
OdpowiedzList motywacyjny nie jest po to, by ktoś się rozpisywał nad tym, jak to jego marzeniem było kasować browary w Żabce, tylko by rekrutujący mógł odsiać pracowników, po których od razu widać, że będą mieli tę robotę w d... Bo nawet w takiej Żabce na kasie (jak zresztą w każdej pracy) trzeba się wykazywać jakąś odpowiedzialnością, uwagą i do pracy się przykładać.
Odpowiedz