Akurat powiedzenie "o gustach się nie dyskutuje" (a nie "rozmawia", rozmawiać można - chodzi o to że nie da się o nie kłócić lub stwierdzać przewagi jednego nad drugim) pada najczęściej z ust koneserów muzyki popularnej - spróbuj przy takim się chociaż zająknąć że osobiście lubisz słuchać regge, dosco polo czy hip hopu a dowiesz się ile jest dla nich warte to powiedzenie.
@AkuNoKitsune: rozmawianie i dyskutowanie to prawie synonimy(rozmowa to dialog między min dwie osobami, a dyskusja to wymiana poglądów). A w tym przypadku wręcz zamienniki.
@gomezvader: I tu się nie zgodzę. Polecę ze słownika: "Dyskusja (od łac. discussio 'roztrząsanie') – jeden ze sposobów wymiany poglądów na określony temat, popartych argumentami (...)". Rozmowa ma całkiem inne zasady, nie potrzebuje argumentów i nie potrzebuje poglądów. Jeśli rzucę "lubię pop" to rozmawiam. Jeśli stwierdzę "pop jest lepszy od hip hopu bo ma więcej przekazu i przyjemniejszą muzykę" to zaczynam dyskusję.
A tego robić nie należy bo to czy ktoś potrzebuje by muzyka miała tekst, była skoczna, wolna, klasyczna itp to jego indywidualna sprawa i nie da się stwierdzić wyższości jednego gustu nad drugim.
Gdyby ludzie nie dyskutowali o gustach innych ludzi, połowę większości rozmów musieliby zastąpić milczeniem, niektórzy nawet z 90%.
(tak, ten post też jest dyskusją o gustach innych ludzi, bo komentuje o czym inni lubią rozmawiać)
Akurat powiedzenie "o gustach się nie dyskutuje" (a nie "rozmawia", rozmawiać można - chodzi o to że nie da się o nie kłócić lub stwierdzać przewagi jednego nad drugim) pada najczęściej z ust koneserów muzyki popularnej - spróbuj przy takim się chociaż zająknąć że osobiście lubisz słuchać regge, dosco polo czy hip hopu a dowiesz się ile jest dla nich warte to powiedzenie.
Odpowiedz@AkuNoKitsune: rozmawianie i dyskutowanie to prawie synonimy(rozmowa to dialog między min dwie osobami, a dyskusja to wymiana poglądów). A w tym przypadku wręcz zamienniki.
Odpowiedz@gomezvader: I tu się nie zgodzę. Polecę ze słownika: "Dyskusja (od łac. discussio 'roztrząsanie') – jeden ze sposobów wymiany poglądów na określony temat, popartych argumentami (...)". Rozmowa ma całkiem inne zasady, nie potrzebuje argumentów i nie potrzebuje poglądów. Jeśli rzucę "lubię pop" to rozmawiam. Jeśli stwierdzę "pop jest lepszy od hip hopu bo ma więcej przekazu i przyjemniejszą muzykę" to zaczynam dyskusję. A tego robić nie należy bo to czy ktoś potrzebuje by muzyka miała tekst, była skoczna, wolna, klasyczna itp to jego indywidualna sprawa i nie da się stwierdzić wyższości jednego gustu nad drugim.
OdpowiedzGdyby ludzie nie dyskutowali o gustach innych ludzi, połowę większości rozmów musieliby zastąpić milczeniem, niektórzy nawet z 90%. (tak, ten post też jest dyskusją o gustach innych ludzi, bo komentuje o czym inni lubią rozmawiać)
OdpowiedzWymówka uniwersalna
OdpowiedzTak samo jak "czy masz jakiś problem" pada częściej z ust osiedlowych dresów jak lekarzy czy opieki społecznej.
Odpowiedz