wrockanin 11 stycznia 2019 o 10:54 6 6 Natomiast ja dostrzegam wysyp idiotoholików w mediach i na portalach społecznościowych. Są uzależnienie od wypisywanie głupot. Odpowiedz
buill 11 stycznia 2019 o 11:21 4 4 to znaczy, że przeciwieństwo to warzywoholicy a nie wegetarianie, nazywajmy rzeczy po imieniu Odpowiedz
pslodo 11 stycznia 2019 o 11:45 6 6 Jeżeli mój obiad składa się wagowo w 60% z warzyw (ziemniaki, surówka) i w 40% z mięsa, to można powiedzieć, że jestem wegetarianinem w 60 procentach? Odpowiedz
FriendzoneMaster 11 stycznia 2019 o 18:14 3 3 @pslodo: Więcej: można z 60-procentowym przekonaniem stwierdzić, że jesteś 100-procentowym wegetarianinem! Odpowiedz
windproof 11 stycznia 2019 o 18:26 3 3 Ale jak dwonisz po bagiety to tylko po takie bezglutenowe... Odpowiedz
Chyba po bagietki.
OdpowiedzNatomiast ja dostrzegam wysyp idiotoholików w mediach i na portalach społecznościowych. Są uzależnienie od wypisywanie głupot.
OdpowiedzŻeby miał czym zagryźć
Odpowiedzto znaczy, że przeciwieństwo to warzywoholicy a nie wegetarianie, nazywajmy rzeczy po imieniu
OdpowiedzJeżeli mój obiad składa się wagowo w 60% z warzyw (ziemniaki, surówka) i w 40% z mięsa, to można powiedzieć, że jestem wegetarianinem w 60 procentach?
Odpowiedz@pslodo: Więcej: można z 60-procentowym przekonaniem stwierdzić, że jesteś 100-procentowym wegetarianinem!
OdpowiedzAle jak dwonisz po bagiety to tylko po takie bezglutenowe...
Odpowiedz