To się nazywa impreza. Nie jakieś tam kluby dla amatorów, tylko walisz z grubej rury prosto na pokład samolotu i to już ostatnie, co jeszcze pamiętasz, a potem budzisz się nie wiadomo gdzie, w ramionach ex-żołnierza niemieckiego.
Tak naprawdę to wiadomo. Spadła na strome zbocze góry pokryte grubą warstwą śniegu, co ją wyhamowało. Przecież to qrva stara historia dokładnie już opisana z 30 lat temu.
Były inne katastrofy lotnicze, które przeżyły pojedyncze osoby. W tym jedna, kiedy samolot spadł z dużej wysokości. W 1971 roku Juliane Koepcke przeżyła, mimo iż samolot rozpadł się na dużej wysokości na wiele drobnych kawałków. Co więcej nie odniosła poważnych obrażeń. A na dodatek wydostała się z dżungli amazońskiej, co było nie mniejszym cudem.
"człowiek będzie się poruszał ruchem niejednostajnie przyspieszonym, aż do osiągnięcia prędkości granicznej, co zajmie mu 12s, podczas których przebędzie 452 m"
innymi słowy - czy spadłeś z 500m czy z 50km - nie ma różnicy, bo prędkość z którą rąbniesz w ziemie i tak będzie taka sama
co więcej prędkość ta wynosi około 200km/h
dla ciekawskich - prędkość z jaką o ziemię uderza obiekt spadający z wysokości 5m wynosi ok. 10 m/s (36km/h). Inaczej rzecz ujmując; gdyby sprinter biegnący normalnie z prędkością 10 m/s zderzył się nagle z niewidzialną przeszkodą, to skutek byłby taki jak upadek z wysokości 5m
Przy wysokości 20m - Prędkość wyniesie 72 km/h
@zpiesciamudotwarzy: Tak, tak. Prędkość 200km/h jest tak samo zabójcza, czy się spada z 1 czy z 10km. Jednak spadanie z 10km jest o wiele bardziej zabójcze z dodatkowych powodów. Ale skoro to jest portal, który miał z założenia zajmować się ciętymi ripostami, a nie wymądrzaniem się ( o czym powoli zapominamy ), to dodam zapytanko: jaki skutek byłby, gdyby sprinter zderzył się nagle z widzialną przeszkodą? Uprzedzając argumentację - to JEST możliwe. Niech wyjdę na głupka, ale jadąc na rowerze z taką akurat prędkością, wiebałem się na prostej drodze na widzialną przeszkodę.
@sisiokolarz: sorry - to były cytaty - nie wymądrzam się - po prostu byłem ciekawy - wyggoglowałem i założyłem że inni też będą szukać więc oszczędziłem czas - jeśli ciebie to nie zainteresowało to po pierwsze sorki za kłopot, a po drugie nudny jesteś ;)
@zpiesciamudotwarzy: A nie nie - z tym wymądrzaniem się to tak ogólnie, a głównie o sobie. Dlatego napisałem "zapominamy".
Szkoda, że tak mnie widzisz. Ale przynajmniej otwarłeś mi oczy, bo myślałem, że jestem duszą towarzystwa.
Bo w przepływie wyobraźni nie doszlifowała swojej bajeczki ;)
Odpowiedz@BorekLR: Słyszałem, że ludzki umysł to potężna maszyna, ale nie sądziłem, że można sobie połamać kręgosłup wyobraźnią.
OdpowiedzTo się nazywa impreza. Nie jakieś tam kluby dla amatorów, tylko walisz z grubej rury prosto na pokład samolotu i to już ostatnie, co jeszcze pamiętasz, a potem budzisz się nie wiadomo gdzie, w ramionach ex-żołnierza niemieckiego.
Odpowiedz@Trokopotaka: Mile High Club.
OdpowiedzTak naprawdę to wiadomo. Spadła na strome zbocze góry pokryte grubą warstwą śniegu, co ją wyhamowało. Przecież to qrva stara historia dokładnie już opisana z 30 lat temu.
OdpowiedzI tak naprawdę była mocno połamana po tym epizodzie, do czego doszła hipotermia, ale ta akurat zadziałała na jej korzyść.
OdpowiedzByły inne katastrofy lotnicze, które przeżyły pojedyncze osoby. W tym jedna, kiedy samolot spadł z dużej wysokości. W 1971 roku Juliane Koepcke przeżyła, mimo iż samolot rozpadł się na dużej wysokości na wiele drobnych kawałków. Co więcej nie odniosła poważnych obrażeń. A na dodatek wydostała się z dżungli amazońskiej, co było nie mniejszym cudem.
Odpowiedz"człowiek będzie się poruszał ruchem niejednostajnie przyspieszonym, aż do osiągnięcia prędkości granicznej, co zajmie mu 12s, podczas których przebędzie 452 m" innymi słowy - czy spadłeś z 500m czy z 50km - nie ma różnicy, bo prędkość z którą rąbniesz w ziemie i tak będzie taka sama co więcej prędkość ta wynosi około 200km/h dla ciekawskich - prędkość z jaką o ziemię uderza obiekt spadający z wysokości 5m wynosi ok. 10 m/s (36km/h). Inaczej rzecz ujmując; gdyby sprinter biegnący normalnie z prędkością 10 m/s zderzył się nagle z niewidzialną przeszkodą, to skutek byłby taki jak upadek z wysokości 5m Przy wysokości 20m - Prędkość wyniesie 72 km/h
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Tak, tak. Prędkość 200km/h jest tak samo zabójcza, czy się spada z 1 czy z 10km. Jednak spadanie z 10km jest o wiele bardziej zabójcze z dodatkowych powodów. Ale skoro to jest portal, który miał z założenia zajmować się ciętymi ripostami, a nie wymądrzaniem się ( o czym powoli zapominamy ), to dodam zapytanko: jaki skutek byłby, gdyby sprinter zderzył się nagle z widzialną przeszkodą? Uprzedzając argumentację - to JEST możliwe. Niech wyjdę na głupka, ale jadąc na rowerze z taką akurat prędkością, wiebałem się na prostej drodze na widzialną przeszkodę.
Odpowiedz@sisiokolarz: sorry - to były cytaty - nie wymądrzam się - po prostu byłem ciekawy - wyggoglowałem i założyłem że inni też będą szukać więc oszczędziłem czas - jeśli ciebie to nie zainteresowało to po pierwsze sorki za kłopot, a po drugie nudny jesteś ;)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: A nie nie - z tym wymądrzaniem się to tak ogólnie, a głównie o sobie. Dlatego napisałem "zapominamy". Szkoda, że tak mnie widzisz. Ale przynajmniej otwarłeś mi oczy, bo myślałem, że jestem duszą towarzystwa.
Odpowiedz