@sisiokolarz: To mnie zawsze śmieszy. Niby wszyscy wiedzą, że chorują przez wirusy i bakterie, a dalej większość myśli, że to od temperatury się przeziębi. To jak oni wytłumaczą tych co mają przeziębienie latem?
@karakar: też mnie to śmieszy, ale jakby się zastanowić - to może w ujemnych temperaturach wirusy mają lepsze warunki do ataku a organizm ludzki ograniczone możliwości obrony? Skądś ciemnogród musiał przecież ten wniosek z zimnicą wyciągnąć, jakaś korelacja musi być.
@allahuwonsz: @sisiokolarz: Zwiększone zachorowania zimom tłumaczy się głównie przez 2 powody:
1. Jak jest zimno częściej siedzimy w zamkniętych pomieszczeniach z innymi ludźmi.
2. Organizm walcząc z zimnem, osłabia naszą pierwszą linię obrony (zmniejsza się ilość krwi w nosie, a wraz z nią ilość białych krwinek).
@sisiokolarz: Tylko pośrednio. Zazwyczaj zarażamy się przez podanie ręki w którą ktoś kichnął. To czy ktoś poleci w samym podkoszulku, czy ubrany w wiele warstw ubrań, nie ma znaczenia. Chyba, że mówimy o hipotermii, ale to co innego od przeziębienia.
@karakar: Doktor Walter Last zademonstrował swojej koleżance po fachu, że to w ogóle z kichaniem, ani podobnymi formami przenoszenia nie ma nic wspólnego. I wyjaśnił jak to się naprawdę odbywa.
@sisiokolarz: Nie doktor. To, że pracował jako chemik na uniwersytecie medycznym nie czyni z niego doktora. Nie daj się nabierać na takim ludziom. Jakby to co głosi było prawdą to byłby naprawdę sławny, a tak to głosi jakieś swoje hipotezy by sprzedawać swoje książki.
@karakar: Miałem na myśli biochemika i toksykologa.
Skąd przestroga przed dawaniem się nabierać, skierowana akurat do mnie? Ja akurat nie daję się nabierać nieodpowiednim ludziom, dzięki czemu mam się świetnie pod względami nie tylko zdrowotnymi, mimo kiepskiego kapitału początkowego. Co do tej sławy ludzi głoszących prawdę, jest akurat masa przykładów, że ich życie raczej rzadko idzie w kierunku sławy. Z zupełnie logicznych powodów. Więc pozwolisz, że po raz kolejny nie dam się nabrać na zupełnie kiepska hipotezę.
I rozwiązana zagadka, dlaczego na grypę najczęściej umierają starsze osoby. Najłatwiej im zrobić queue jumping i przegrzani wychodzą na zimno.
Odpowiedz@sisiokolarz: To mnie zawsze śmieszy. Niby wszyscy wiedzą, że chorują przez wirusy i bakterie, a dalej większość myśli, że to od temperatury się przeziębi. To jak oni wytłumaczą tych co mają przeziębienie latem?
Odpowiedz@karakar: też mnie to śmieszy, ale jakby się zastanowić - to może w ujemnych temperaturach wirusy mają lepsze warunki do ataku a organizm ludzki ograniczone możliwości obrony? Skądś ciemnogród musiał przecież ten wniosek z zimnicą wyciągnąć, jakaś korelacja musi być.
Odpowiedz@karakar: Jeszcze nie tak dawno przeziębienia latem były w ogóle nie spotykane. Allahuwonsz kombinuje chyba w lepszą stronę.
Odpowiedz@allahuwonsz: @sisiokolarz: Zwiększone zachorowania zimom tłumaczy się głównie przez 2 powody: 1. Jak jest zimno częściej siedzimy w zamkniętych pomieszczeniach z innymi ludźmi. 2. Organizm walcząc z zimnem, osłabia naszą pierwszą linię obrony (zmniejsza się ilość krwi w nosie, a wraz z nią ilość białych krwinek).
Odpowiedz@karakar: Czyli jednak zimno troszkę miesza?
Odpowiedz@sisiokolarz: Tylko pośrednio. Zazwyczaj zarażamy się przez podanie ręki w którą ktoś kichnął. To czy ktoś poleci w samym podkoszulku, czy ubrany w wiele warstw ubrań, nie ma znaczenia. Chyba, że mówimy o hipotermii, ale to co innego od przeziębienia.
Odpowiedz@karakar: Doktor Walter Last zademonstrował swojej koleżance po fachu, że to w ogóle z kichaniem, ani podobnymi formami przenoszenia nie ma nic wspólnego. I wyjaśnił jak to się naprawdę odbywa.
Odpowiedz@sisiokolarz: Nie doktor. To, że pracował jako chemik na uniwersytecie medycznym nie czyni z niego doktora. Nie daj się nabierać na takim ludziom. Jakby to co głosi było prawdą to byłby naprawdę sławny, a tak to głosi jakieś swoje hipotezy by sprzedawać swoje książki.
Odpowiedz@karakar: Miałem na myśli biochemika i toksykologa. Skąd przestroga przed dawaniem się nabierać, skierowana akurat do mnie? Ja akurat nie daję się nabierać nieodpowiednim ludziom, dzięki czemu mam się świetnie pod względami nie tylko zdrowotnymi, mimo kiepskiego kapitału początkowego. Co do tej sławy ludzi głoszących prawdę, jest akurat masa przykładów, że ich życie raczej rzadko idzie w kierunku sławy. Z zupełnie logicznych powodów. Więc pozwolisz, że po raz kolejny nie dam się nabrać na zupełnie kiepska hipotezę.
OdpowiedzAle żeby dać dziecku na imię Hubus, to już trzeba być psychopatką...
Odpowiedz@wl666: Psychopadką.
Odpowiedz@wl666: Może przypominał jej grzyba?
Odpowiedz@wl666: No nie wiem, Hubert całkiem przyzwoite imię.
Odpowiedz