@liman: Wygląda to tak:
> Bądź Polakiem.
> Codziennie utyskuj na problemy z miejscami parkingowymi.
> Co chwilę wkurzaj się na korki.
> Narzekaj na smog, najlepiej głośno - by wszyscy słyszeli, jaki jesteś proekologiczny.
> Słyszałeś, że kiedyś w PKP było tłoczno, brudno, spóźnienia i w ogóle syf.
> Doszczętnie zamknij swój umysł na jakiekolwiek alternatywy transportowe.
> Olej zmiany dziejące się od kilku lat w PKP (w tym wymianę większości taboru).
> Pisz komentarze szkalujące PKP, by zbierać lajki od ludzi tobie podobnych.
Uwielbiam komentarze ludzi, którzy w ogóle nie korzystają, ale narzekają. Polactwo pełną gębą!
Na PKP sporo się zmieniło (jest między innymi nowy tabor), ale czy mógł słyszeć o tym człowiek, który nie wie, co znaczy "pociąg dalekobieżny"?
A najgorsze jest, że zebrał ponad 1000 lajków i jeszcze został na Mistrzów wrzucony.
@cczeslaww: Przypomina mi mojego kolege z liceum. Ciągle narzekał na wszystko w Polsce i chwalił zachód. Kiedyś pokłóciliśmy się o jedną rzecz i udowodniłem, że nie ma racji, to i tak powiedział ,,e tam, w Polsce i tak jest źle''. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą.. nie da im się przemówić do rozsądku, bo ciągle kierują się anty-polskimi stereotypami. Czasem mam wrażenie, że tacy mają jakieś ukryte niemieckie pochodzenie.
Ja tak jechałem. I to nie 20, ale 6 lat temu. TLK ze Sławna do Warszawy. Miejscówki też były, ale jak się skończyły, to sprzedawali bez. Jak ludzie zaczęli się ładować w Gdyni, to na głowach sobie stali. Owszem są nowe atrakcyjne tabory, pendolino itd. za to ceny biletów też są atrakcyjne. Tylko nie dla pasażera. Dlatego coraz mniej ludzi jeździ. Jednak nie zdziwiłbym się gdyby takie kursy w sezonie nadal szły. Zwłaszcza, że puszczają coraz krótsze składy.
@bukimi: Wzmożony ruch turystyczny albo Polakom wiedzie się coraz lepiej. Jak bym miał zapłacić 150 zł za ekspres do Zakopanego, to wolę pojechać pks-em za 50, który jedzie tylko godzinę dłużej. W obie strony to jest 200 zł oszczędności, czyli 4 dni pobytu za darmo. Kilka lat temu ten sam kurs ekspresem kosztował połowę tej kwoty, a jechał tyle samo. Mi gniazdko elektryczne i wi-fi do niczego w podróży nie są potrzebne. Wystarczy książka i krzyżówka. O opóźnieniach nie wspomnę, bo jak pociąg nie ma opóźnienia dłuższego niż 15 minut, to trzeba do kościółka ofiarę złożyć. I to jest paranoja, bo często ekspresy mają takie opóźnienia, że czas podróży zrównuje się z TLK na tej samej trasie, a który kosztuje 60 zł mniej.
Zastanawia mnie, kiedy ostatni raz korzystały z kolei marudy pisząca takie durne komentarze. Oczywiście zdarzają się też stare składy i wagony, ale większość pociągów to nowoczesne jednostki elektryczne z klimą, przestronną toaletą, wifi i gniazdkami elektrycznymi.
Toż ja jeszcze w tamtym roku jechałam PKP w korytarzu w takim ścisku, więc tu nawet się nie musi włączać żadna nostalgia, bo w Polsce jest to wciąż normalne.
Kolega Tomek to dawano pociągiem nie jechał, a do pisania durnych komentarzy pierwszy.
Odpowiedz@liman: Wygląda to tak: > Bądź Polakiem. > Codziennie utyskuj na problemy z miejscami parkingowymi. > Co chwilę wkurzaj się na korki. > Narzekaj na smog, najlepiej głośno - by wszyscy słyszeli, jaki jesteś proekologiczny. > Słyszałeś, że kiedyś w PKP było tłoczno, brudno, spóźnienia i w ogóle syf. > Doszczętnie zamknij swój umysł na jakiekolwiek alternatywy transportowe. > Olej zmiany dziejące się od kilku lat w PKP (w tym wymianę większości taboru). > Pisz komentarze szkalujące PKP, by zbierać lajki od ludzi tobie podobnych.
OdpowiedzUwielbiam komentarze ludzi, którzy w ogóle nie korzystają, ale narzekają. Polactwo pełną gębą! Na PKP sporo się zmieniło (jest między innymi nowy tabor), ale czy mógł słyszeć o tym człowiek, który nie wie, co znaczy "pociąg dalekobieżny"? A najgorsze jest, że zebrał ponad 1000 lajków i jeszcze został na Mistrzów wrzucony.
Odpowiedz@cczeslaww: To zwykły atencjusz, kierujący się zasadą - dla lajka obetnę sobie jajka.
Odpowiedz@cczeslaww: Bo plucie na Polskę zawsze w modzie
Odpowiedz@cczeslaww: Przypomina mi mojego kolege z liceum. Ciągle narzekał na wszystko w Polsce i chwalił zachód. Kiedyś pokłóciliśmy się o jedną rzecz i udowodniłem, że nie ma racji, to i tak powiedział ,,e tam, w Polsce i tak jest źle''. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą.. nie da im się przemówić do rozsądku, bo ciągle kierują się anty-polskimi stereotypami. Czasem mam wrażenie, że tacy mają jakieś ukryte niemieckie pochodzenie.
OdpowiedzA do tego wtedy jezdzily 60 a teraz 40.
OdpowiedzTeraz przede wszystkim jest rezerwacja miejsc ale co ja tam moge wiedziec
OdpowiedzJa tak jechałem. I to nie 20, ale 6 lat temu. TLK ze Sławna do Warszawy. Miejscówki też były, ale jak się skończyły, to sprzedawali bez. Jak ludzie zaczęli się ładować w Gdyni, to na głowach sobie stali. Owszem są nowe atrakcyjne tabory, pendolino itd. za to ceny biletów też są atrakcyjne. Tylko nie dla pasażera. Dlatego coraz mniej ludzi jeździ. Jednak nie zdziwiłbym się gdyby takie kursy w sezonie nadal szły. Zwłaszcza, że puszczają coraz krótsze składy.
Odpowiedz@ShaH: "Dlatego coraz mniej ludzi jeździ." Dlatego łączna ilość pasażerów rośnie stale od 2010 r.? Oczywiście pozamykane zostały dworce w Pipidówku Mniejszym, a pociągi nie jeżdżą już przez Wigwizdowo Wiejskie, ale na głównych trasach i najważniejszych szlakach ruch pasażerski ma się całkiem dobrze (i coraz lepiej). https://www.utk.gov.pl/pl/raporty-i-analizy/analizy-i-monitoring/statystyka-przewozow-pa/13956,Dane-podstawowe.html
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2019 o 10:04
@bukimi: Wzmożony ruch turystyczny albo Polakom wiedzie się coraz lepiej. Jak bym miał zapłacić 150 zł za ekspres do Zakopanego, to wolę pojechać pks-em za 50, który jedzie tylko godzinę dłużej. W obie strony to jest 200 zł oszczędności, czyli 4 dni pobytu za darmo. Kilka lat temu ten sam kurs ekspresem kosztował połowę tej kwoty, a jechał tyle samo. Mi gniazdko elektryczne i wi-fi do niczego w podróży nie są potrzebne. Wystarczy książka i krzyżówka. O opóźnieniach nie wspomnę, bo jak pociąg nie ma opóźnienia dłuższego niż 15 minut, to trzeba do kościółka ofiarę złożyć. I to jest paranoja, bo często ekspresy mają takie opóźnienia, że czas podróży zrównuje się z TLK na tej samej trasie, a który kosztuje 60 zł mniej.
OdpowiedzZastanawia mnie, kiedy ostatni raz korzystały z kolei marudy pisząca takie durne komentarze. Oczywiście zdarzają się też stare składy i wagony, ale większość pociągów to nowoczesne jednostki elektryczne z klimą, przestronną toaletą, wifi i gniazdkami elektrycznymi.
OdpowiedzToż ja jeszcze w tamtym roku jechałam PKP w korytarzu w takim ścisku, więc tu nawet się nie musi włączać żadna nostalgia, bo w Polsce jest to wciąż normalne.
Odpowiedz@Lilith_Madness: To chyba na własne życzenie jechałeś w takim ścisku zamiast wcześniej zarezerwować bilet
Odpowiedz