Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Imprezka

by cassper
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Xavox
2 4

Może money.pl nie jest na podium dobrych stron w internecie (bo takie nie istnieje), ale to "same jedzenie" boli w oczy. Ktoś kto zna polski sprawdza te teksty?

Odpowiedz
avatar cczeslaww
2 4

Przeczytałem artykuł. Stanowi taką manipulację, że autor pewnie właśnie ogląda ofertę pracy z TVP. Nic nie jest napisane o wielkości imprezy. Koszt jedzenia ściśle zależy (liniowo) od liczby uczestników. 260 tysięcy złotych to wydaje się dużo dla zwykłego zjadacza chleba, ale jeśli sobie uzmysłowisz, że masz ugotować jedzenia dla powiedzmy 1000 osób, to się okazuje, że za 5 zł tego nie zrobisz. Działalność cateringowa jest z natury obarczona bardzo wysokimi kosztami. Potrzeba armii ludzi wykonujących szereg zadań, wielu ciężarowych samochodów dowożących jedzenie na bieżąco, sprzętu do przygotowania i serwowania jedzenia, zaplecza kuchennego, myjni naczyń itd. Z tego powodu usługi cateringowe nie należą do tanich. Jeśli ma to być impreza trwająca powiedzmy cały dzień, to budżet rzędu 150 zł za osobę nie jest wcale przesadzony, a kolacja nie będzie opływać luksusem i zabraknie na niej ośmiorniczek. To by oznaczało, że za 260 tysięcy złotych w Teatrze Wielkim (na nasz koszt) zabawi się ok. 1700 osób. Myślę, że taka mniej więcej jest pojemność budynku. Czytamy w artykule: "Goście napiją się m.in. białego i czerwonego wina z Gruzji, Mołdawii i Węgier.". No faktycznie, jak z Mołdawii to na pewno ekstremalnie wysoka półka. Słyszałem, że mołdawscy winiarze dodają do wina ekstraktu z pieniądza, aby było bardziej ekskluzywne. Nie jestem zwolennikiem balowania za pieniądze podatników, ale jeśli już organizuje się imprezę, to koszt rzędu 260000 nie wydaje się karygodnym zbytkiem.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2019 o 7:23

avatar cassper
0 0

@cczeslaww: tu nie chodzi o to czy to dużo czy mało tylko o to że to zupełnie zbędny wydatek. Ten bal jest potrzebny jedynie dla pr'u rządzącej partii a zapłacą za to podatnicy. Mam więc gdzieś czy to będzie 1zł czy 1mln zł, nie życzę sobie w ogóle takiego marnotrawstwa

Odpowiedz
avatar cczeslaww
0 0

@cassper: Rozumiem Twój punkt widzenia, ale spotkania tego typu były, są i będą organizowane za pieniądze podatników na całym świecie. Możesz sobie nie życzyć, ale elity gdzieś się muszą spotykać i imprezować. Myślę, że ciężko byłoby Ci wpoić im nową świecką tradycję finansowania czegoś takiego z własnej kieszeni ;)

Odpowiedz
avatar cassper
3 3

@cczeslaww: nie na całym świecie bo są państwa jak Szwajcaria czy Islandia gdzie parlamentarzyści żyją skromnie a bycie posłem to zaszczyt a nie okazja do nachapania się. Po drugie, mało gdzie są tak rozrośnięte struktury państwa. Po co nam aż 460 posłów? To więcej niż mają stany zjednoczone(430) czy Rosja(450) mimo ogromnej różnicy wielkości państwa. Mamy rozpasaną politykę a "elity" żyją luksusowo na nas koszt. Nie należy zapominać ze do każdego z tych 460 jest przypisany sztab ludzi do różnych zadań i oni również żyją na nasz koszt. Wożą się limuzynami, latają na egzotyczne wycieczki i jadają w najdroższych knajpach a wszystko to za pieniądze podatników. A ja co? a ja płacę i płaczę i płacę....

Odpowiedz
avatar cczeslaww
3 3

@cassper: Wszystko się zgadza i też jestem temu przeciwny. Dużo bardziej jestem przeciwny np. dietom poselskim w chorej wysokości niż organizowaniu co jakiś czas średnio wystawnej imprezy integracyjnej. W tym kraju jednak nie widzę absolutnie żadnych szans na zmianę. Tylko PO lub PiS, PiS lub PO. Głupi wyborcy nie widzą alternatyw. A jeśli widzą, to chyba jeszcze gorsze. Im więcej obiecasz, tym wyższe masz szanse. Jak Biedroń ostatnio ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2019 o 13:02

Udostępnij